Nigel Kennedy wykonuje zarówno utwory takich klasyków jak Bach, Vivaldi, jak i Jimmi'ego Hendrixa czy The Doors. Do tego dołóżmy niezwykle otwarte podejście do muzyki, oryginalny wygląd - buty glany, połatane spodnie, marynarka z podwiniętymi rękawami, fryzura a'la punk i otrzymamy prawdziwy sceniczny dynamit.
Łobuz na scenie
Nie tylko wyglądem zasługuje na takie określenie. Na scenie przytupuje sobie nogą, kręci się, chodzi. Często gra plecami do widzów. To ich jednak nie zraża. Nigel Kennedy jest bowiem prawdziwym objawieniem współczesnej wiolonistyki i jego gra rekompensuje zachowanie. W dodatku zjednał sobie serca polskich fanów, osiedlając się w Krakowie i żeniąc się z Polką.
Sławę przyniosły mu występy u boku innego znanego skrzypka - Stephena Grappelli. Jednak za największy jego sukces można uznać wydany w 1989 roku album "Vivaldi: Cztery pory roku". W sześć miesięcy sprzedano aż dwa miliony egzemplarzy płyty. To dało mu wpis do Księgi rekordów Guinnessa za największą liczbę sprzedanych płyt z muzyką poważną.
Promocja w Bydgoszczy
Nie jest to jego jedyny album. Kennedy nagrał ich kilkadziesiąt. Ostatni, dla wytwórni EMI, z koncertami Karłowicza i Młynarskiego. I właśnie ten krążek skrzypek będzie promować w Bydgoszczy.
W Filharmonii Pomorskiej wystąpi razem z Polską Orkiestrą Kameralną, jedną z najlepszych takich orkiestr w Polsce. Poprowadzi ją Jacek Kaspszyk. Ciekawostką jest to, że od czterech lat dyrektorem artystycznym orkiestry jest właśnie Nigel Kennedy.
Trzy punkty programu
Nigel Kennedy
Filharmonia Pomorska,
pt. 18, bilety 20-100 zł
Wystąpi: Nigel Kennedy,
Jacek Kaspszyk
i Polska Orkiestra Kameralna
W programie koncertu znajdziemy trzy punkty. Pierwszy to Serenada na orkiestrę smyczkową e-moll op. 20 Edwarda Elgara. Kolejnym jest Koncert skrzypcowy A-dur op. 8 Mieczysława Karłowicza, a ostatnim II Koncert skrzypcowy D-dur op. 16 Emila Młynarskiego. Warto.