Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lodowiska tylko dwa

Anna Klaman
W poprzednich latach chojniccy strażacy na prośbę mieszkańców urządzali lodowiska. W tym roku woda ... zamarzła im w beczkach. Trzeba więc poczekać.
W poprzednich latach chojniccy strażacy na prośbę mieszkańców urządzali lodowiska. W tym roku woda ... zamarzła im w beczkach. Trzeba więc poczekać. Fot. Aleksander Knitter
Tylko w Tucholi i Sępólnie dzieci mogą ślizgać się bezpiecznie. Od kilku dni mróz solidnie daje nam w kość i wydawałoby się, że aura jest idealna na urządzenie lodowisk również w innych miastach. Ale w Chojnicach przeszkodził... za duży mróz!

- Właśnie od wtorku mamy lodowisko - cieszy się Ewa Kłosowska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 3 w Tucholi. - Nasze dzieci już tam się ślizgają, ale lodowisko będzie służyć nie tylko naszym uczniom, zapraszamy dzieci z całej Tucholi. Lodowisko jest otwarte do wieczora.

Bezpieczniej niż na Głęboczku
Dlaczego w "trójce" lodowisko urządzili jeszcze przed feriami? - Nie wiemy przecież, czy taka pogoda się utrzyma - mówi Kłosowska. - A chcemy, by dzieci nauczyły się jeździć na łyżwach. Po drugie, u nas jest o wiele bezpieczniej niż na Głęboczku. Nawet, jeżeli któreś dziecko poślizgnie się tu i upadnie, nic mu nie grozi.

Lodowisko przygotowali nauczyciele: Monika Szulc, Tomasz Borkowski, Elżbieta Szulc i woźny Jerzy Jażdżewski. - Woleliśmy zrobić lodowisko sami - mówi Kłosowska. - Wodę trzeba lać powoli i warstwami. Jeszcze przedwczoraj wylewaliśmy ostatnie warstwy.

Dzieci nie muszą mieć nawet łyżew, ponieważ udostępnia je szkoła.

Nierówności i mróz przeszkodą
W tucholskiej "jedynce" na pewno go nie będzie, bo jak mówi dyrektor Roman Tyrański, teren przy Kiczy jest zbyt grząski. - Później przez dwa, trzy miesiące mielibyśmy tam błoto - mówi. - A drugie boisko, asfaltowe, jest nierówne, dzieci na pochyłym lodzie by się pozabijały.

Drugie lodowisko w regionie jest przy Szkole Podstawowej nr 1 w Sępólnie. Dyrektorka Katarzyna Kolasa ma nadzieję, że dzieci w jej szkole jeszcze w tym roku trochę na lodzie pojeżdżą. - Poprosiliśmy Straż Pożarną o wylanie lodowiska - mówi. - Straż musiała wylewać wodę warstwami, bo na boisku są nierówności.

I to już koniec dobrych wieści. W Chojnicach na razie nie ma gdzie pojeździć na łyżwach. Co prawda, chojniccy strażacy zabrali się na zlecenie Urzędu Miejskiego do wykonania lodowiska w parku Tysiąclecia, ale prace musieli przerwać. - Niestety, musimy poczekać na lepszą aurę - mówi Jacek Knuth, komendant Straży Pożarnej w Chojnicach. - Ze względu na mróz woda zamarza nam w beczkach, musimy poczekać.

Czekają na ferie
Barbara Leszczyńska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 1 w Chojnicach, mówi, że w szkole chcą poczekać do ferii. - Ferie będą dopiero na początku lutego, zobaczymy, czy aura się utrzyma. Lodowisko przy szkole było dawno temu.

Również Grażyna Matthes, zastępca dyrektorka SP nr 3, mówi, że trudno obecnie planować budowę lodowiska. - Wszystko zależeć będzie od pogody - mówi.

Także w szkołach sępoleńskich nie wiedzą jeszcze, czy warto wylać lodowiska. - Jeżeli prognozy długoterminowe się sprawdzą i temperatury poniżej zera utrzymają się do końca stycznia, to podejmiemy decyzję o wybudowaniu lodowiska jeszcze przed feriami - mówi Ewa Ślewicka, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 3 w Sępólnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska