Lokale w Inowrocławiu i rejonie kuszą karnawałową ofertą

Faktycznie jest w czym wybierać. Lokale w Inowrocławiu i okolicy kuszą klientów dobrym jadłem, muzyką i wspaniałą atmosferą. Najbliższe bale zaplanowano już na ten weekend. Okazją do zorganizowania kolejnych będą walentynki.

Przeczytaj także: Inowrocław - imprezy, wiadomości

Kociołek kujawski i deska smakołyków

- Na bal zapisały się miedzy innymi osoby, które bawiły się już u nas na sylwestra. Po prostu spodobało się im - słyszymy od Patrycji Kluczyk ze spółki "Solanki" Uzdrowisko Inowrocław.
Wspomniany bal odbędzie się w najbliższą sobotę w budynku Zakładu Przyrodniczego w centrum Parku Zdrojowego. Do tańca przygrywać będzie zespół, a na stołach pojawi się wiele smakołyków, m.in. kociołek kujawski i karkówka. Koszt zabawy, 200 zł od pary.

Z kolei w "Karczmie Kujawskiej" w podinowrocławskim Cieślinie bal odbędzie się 15 lutego. Przebojem mają być "smakołyki na deskach". Nie zabraknie dodatkowej atrakcji - koncertu popularnej grupy "Żuki". Do tańca zagra zespół "Som Gorsi". Będzie to jego benefisowy występ. Wolnych miejsc już nie ma. Bilety wstępu kosztowały 270 zł.

Walentynki będą okazją do zorganizowania balu w pałacu w Kobylnikach. Bawić się będzie 100 osób. Za zaproszenie płacono tam 200 zł od pary. - Będą stali bywalcy naszych imprez oraz spora grupa nowych klientów - usłyszeliśmy od organizatorów zabawy. Kuchnia raczyć ma uczestników polskimi potrawami.

Natomiast w pałacu w Gocanowie bal walentynkowo-karnawałowy poprowadzi DJ. On też serwować będzie największe muzyczne hity lat 80. i 90. O dniu zakochanych gościom, którzy za wstęp zapłacą od pary 170 zł, przypominać będzie specjalny wystrój sali i stolików.

Jak zachęcić do zabawy?

Nie wszystkim udało się jednak znaleźć klientów na karnawałowe szaleństwo. Jedna z inowrocławskich restauracji odwołała bal. - W ubiegłych latach nie mieliśmy problemu ze sprzedażą zaproszeń. W tym roku chętnych do udziału w zabawie było niewielu. Ludzie liczą pieniądze. Wolą domówki - usłyszeliśmy w lokalu.

Przedstawiciel restauracji, która ma komplet klienteli na balu karnawałowym, uważa, że cena nie gra najważniejszej roli. - Gości trzeba zachęcić do udziału w imprezie, którą się organizuje. Czasem warto podnieść nieco cenę zaproszeń, przygotowując w zamian dodatkowe atrakcje i gwarantując zabawę przy dobrym zespole - komentuje.