https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Lubecki" nieprędko wróci na Wisłę

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA
"Lubecki" w bydgoskiej stoczni. Kiedy  zacumuje we Włocławku?
"Lubecki" w bydgoskiej stoczni. Kiedy zacumuje we Włocławku? Fot. Archiwum
Co się dzieje ze statkiem "Lubecki"? Odpowiadamy - holownik czeka na dokończenie remontu.

Związany z historią Włocławka holownik "Lubecki" na krótko powrócił do miasta za sprawą Towarzystwa Miłośników Włocławka. Dzięki inicjatywie członków TMW jednostka odnaleziona na Zalewie Zegrzyńskim ma szansę zacumować na stałe przy włocławskich bulwarach. Kiedy to się stanie? Na to pytanie nie potrafi odpowiedzieć nawet Marek Sandecki, wiceprezes TMW, jeden z inicjatorów akcji ratowania statku. - Po pierwsze - remont "Lubeckiego" jeszcze się nie zakończył - wyjaśnia. - _Po wtóre - ze względu na _niski poziom Wisły nie ma na razie możliwości cumowania statku. Statek "Lubecki" jest remontowany w bydgoskiej stoczni. Odnowione już zostało dno, wykonano prace na pokładzie. Teraz przygotowywane są projekty nowych instalacji. Wszystkie prace finansuje "Hydrobudowa" Włocławek, która jest głównym sponsorem i de facto właścicielem jednostki. Umowa z Towarzystwem Miłośników Włocławka jest jednak taka, że "Hydrobudowa" po wyremontowaniu "Lubeckiego" przekaże go w użytkowanie stowarzyszeniu.

Stowarzyszenie ma koncepcję, jak wykorzystać statek. Problem jednak w tym, żeby zmieniły się warunki wodne na Wiśle. A te zmienią się, gdy poniżej włocławskiej zapory wybudowany zostanie stopień wodny. Dotychczas na "Lubeckiego" wydano 450 tysięcy złotych.

Zakup jednostki wymagał wyłożenia 150 tysięcy złotych. Pozostałe to koszty transportu i remontu. Zbiórka, zorganizowana na rzecz ratowania "Lubeckiego" przez Towarzystwo Miłośników Włocławka, przyniosła efekt w postaci 7 tys. złotych. Większość poważnych wydatków wzięła więc na siebie "Hydrobudowa". Termin zakończenia remontu zależeć będzie m.in. od tego, kiedy firma ta wyłoży kolejne pieniądze na ratowanie jednostki. Na razie wiadomo tylko jedno - odnowiony holownik nieprędko przypłynie do Włocławka. A miało być tak pięknie...

Teraz włocławianie, którym obiecywano statek-muzeum z zapleczem hotelowo-gastronomicznym na nabrzeżu przy bulwarach, muszą uzbroić się w cierpliwość.


Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska