W tym sezonie problemy zdrowotne nie oszczędzają bydgoskiego zespołu. Długo kontuzję leczył środkowy Mateusz Sacharewicz. Z tego powodu pozyskano Patryka Akalę. Urazu doznał też przyjmujący Henrique Batagim. Z Brazylijczykiem rozwiązano kontrakt i pozyskano Jewgienija Gorczaniuka, Greka pochodzącego z Ukrainy, który jutro ma zadebiutować w Łuczniczce.
Na początku grudnia z gry został wyłączony Piotr Sieńko, który przeszedł zabieg usunięcia wyrostka robaczkowego. Od tego momentu Łuczniczka była z jednym rozgrywającym - Edgardo Goasem, którego zmiennikiem był... trener Jakub Bednaruk. Po kilku tygodniach starań udało się zakontraktować nowego rozgrywającego - Krzysztofa Bieńkowskiego (23 lata/198 cm).
Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport
- Ze względu na problemy zdrowotne, nie mogliśmy ryzykować grając przez miesiąc z tylko jednym rozgrywającym - mówi trener Bednaruk. - Problem Piotrka Sieńko z wyrostkiem robaczkowym jest sytuacją losową. Diagnoza jest taka, że brakowałoby go przez następny miesiąc. Zakontraktowaliśmy zawodnika, którego ja osobiście znam z gry w Warszawie. Krzysztof Bieńkowski jest
siatkarzem dobrze ułożonym, który jest w stanie uspokoić grę w nerwowych przypadkach. Ma już doświadczenie w Plus Lidze, więc wiem na co go stać - przekonuje szkoleniowiec bydgoskiego zespołu.
Bieńkowski do bydgoskiego zespołu został wypożyczony z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Wcześniej siatkarz grał w AZS Politechnice
Warszawskiej (2014/15), Indykpolu AZS Olsztyn (2015/16) oraz BBTS Bielsko-Biała (2016/17). Rozgrywający ma na swoim koncie
brązowy medal mistrzostw świata kadetów (2013), srebrny mistrzostw Europy kadetów (2013) oraz wicemistrzostwo Europy juniorów (2014).
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU