Podlasie ma swoją Dolinę Rospudy, przez którą ma biec obwodnica Augustowa. My Chełmiński i Nadwiślański Park Krajobrazowy, które przeciąć ma odcinek autostrady A1 z Nowych Marz do Torunia. Oba obszary chroni ten sam, unijny program "Natura 2000" - strzeże miejsc bezcennych ze względów przyrodniczych.
Latające skarby
Wzdłuż Wisły, od Gdańska po Włocławek, ciągnie się jeden z głównych korytarzy powietrznych, którymi z południa na północ Europy wędrują dzikie ptaki. Przyrodnicy odnotowali ponad 120 gatunków, z czego 16 jest zagrożonych wyginięciem. Są wśród nich: derkacze, gągoły, tracze nurogęsi, rybitwy rzeczne. Przelatują też tędy orły bieliki oraz bociany czarne.
Ograniczyć szkody
Czy wzięto to pod uwagę planując budowę autostrady?
- Sądzę, że tak - _odpowiada - Jarosław Pająkowski, dyrektor Zespołu Parków Krajobrazowych Chełmińskiego i Nadwiślańskiego. - _Program "Natura 2000" nie blokuje inwestycji, pod warunkiem, że nie szkodzą środowisku. Ja również stoję na stanowisku, że skoro ta droga ma być budowana, trzeba zrobić wszystko aby zminimalizować jej skutki.
Petycja do wojewody
Świadom zagrożenia jest także Wojewoda Kujawsko-Pomorski. Dlatego nie wydał jeszcze pozwolenia na budowę tego odcinka autostrady. - Wniosek w tej sprawie jest teraz opiniowany przez pracowników wydziału infrastruktury, a potem trafi do wydziału środowiska - informuje Paweł Skutecki, rzecznik prasowy wojewody.
Trudno przewidzieć opinię fachowców. Czas do jej wydania chcą wykorzystać ekolodzy, którzy nie zgadzają się na budowę nowej drogi. Zasadniczy zarzut, jaki kierują pod adresem A1, to plan poprowadzenia jej w powietrzu, na betonowych filarach. Ekolodzy podkreślają, że można wykorzystać szosy już istniejące. - Po powrocie z Doliny Rospudy zamierzamy wystosować petycję do Zbigniewa Hoffmanna, by nie podpisywał zgody - informuje Magdalena Hamera, członkini Stowarzyszenia "Empatia" w Toruniu. - Myślę, że w przyszłym tygodniu dotrze ona do urzędu wojewódzkiego.
Do sprawy wrócimy.