Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Michalski na mistrzostwa!

TOMASZ FROEHLKE [email protected] tel. 52 326 31 91
To był skok na mistrzostwa. Choć w swojej karierze Michalski pokonał już poprzeczkę na 5,80. W tym roku dotychczas osiągnął 5,60. Forma idzie do góry, co dobrze wróży na przyszłość.
To był skok na mistrzostwa. Choć w swojej karierze Michalski pokonał już poprzeczkę na 5,80. W tym roku dotychczas osiągnął 5,60. Forma idzie do góry, co dobrze wróży na przyszłość. Paweł Skraba
Tyczka poniosła zawodnika Zawiszy Bydgoszcz wysoko. I daleko. Aż do Korei.

Łukasz Michalski (Zawisza Bydgoszcz) w Szczecinie oddał dziewięć skoków. Najpierw za drugim razem zaliczył 5,40, a potem za pierwszym 5,60. I wówczas przyszły najważniejsze próby - na wysokości 5,72, czyli minimum Polskiego Związku Lekkiej Atletyki na zbliżające się mistrzostwa świata seniorów w koreańskim Daegu (od 27 sierpnia).

Dwie próby były nieudane. Udało się za to w trzeciej! Potem Michalski próbował pokonać 5,84 i wyrównać najlepszy w tym roku wynik na świecie Amerykanina Brada Walkera. Tym razem bezskutecznie, ale najważniejszy cel został zrealizowany. 5,72 (zwycięstwo w memoriale) to obecnie siódmy wynik świata.
Zadyszka Wojciechowskiego
Duże nadzieje na start w MŚ ma drugi tyczkarz Zawiszy - Paweł Wojciechowski. Szczególnie po znakomitym sezonie halowym, ze skokiem w Gandawie na 5,86 - halowy rekord Polski.

Ale występ w Szczecinie zupełnie mu nie wyszedł. W pierwszej próbie pokonał 5,20, lecz spalił trzy próby na 5,40 i zakończył mityng na 7. miejscu.

Po wyczynie Michalskiego już trzej zawodnicy z regionu są pewni wyjazdu na MŚ. Wcześniej minima wypełnili dwaj inni reprezentanci Zawiszy - Marcin Lewandowski na 800 m i Dariusz Kuć na 100 m.
Sztafeta wykonała plan
Kuć niedawno przebiegł 100 m w 10,15 przy minimum na MŚ 10,18. W memoriale "Kusego" spisał się ponownie świetnie. Z czasem 10,25 przegrał tylko z Kimem Collinsem (Saint Kitts and Nevis) - 10,20. A z kolegami ze sztafety 4x100 m - Kamilem Kryńskim, Robertem Kubaczykiem i Olafem Paruzelem - złamali barierę 39 sekund, wygrywając w 38,84. To gwarantuje im wyjazd do Korei!

Do szybkiego biegania wraca Marika Popowicz (Zawisza), która również ma aspiracje wyjazdu na MŚ. Na razie jednak do minimum na 100 m (11,29) trochę brakuje. W Szczecinie w eliminacjach pobiegła w 11,63, a w finale 11,57. Zajęła czwarte miejsce, będąc najlepszą z Polek. Szybciej pobiegły tylko dwie Ukrainki i Bułgarka. W tym roku w Polsce na 100 m najszybsza jest na razie Marta Jeschke (11,33), która w Szczecinie zajęła piąte miejsce na 200 m (23,72). W tym przypadku minimum na MŚ wynosi 23 sek. a w tym roku w kraju najszybciej pobiegła Popowicz (23,49).

Zarówno Jeschke (SKLA Sopot), jak i Popowicz o mistrzowską kwalifikację walczą także w sztafecie 4x100 m. W memoriale wraz z Anną Kiełbasińską (AZS AWF Warszawa) i Agnieszką Ligięzą (Kraków) pobiegły bardzo dobrze, z czasem 43,88 ulegając tylko silnym Ukrainkom. Minimum wynosi 43,80.

W zawodach startowali także trzej inni zawodnicy z naszego regionu - wszyscy z Zawiszy. Na 110 m przez płotki piąty był Mariusz Kubaszewski (13,77), a szósty Dominik Bochenek (także 13,77). Żeby pojechać do Korei trzeba jednak ten dystans przebiec w 13,52. Zw rzucie młotem ósme miejsce zajęła Magdalena Szewa (58,88).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska