Zbonikowski startować będzie do Senatu z listy komitetu o nazwie Patrioci i Samorządowcy. Po tym, jak cztery lata temu, razem ze swoją żoną i inna kobietą, był bohaterem afery obyczajowej, jego notowania w PiS spadły. Dlatego teraz Prawo i Sprawiedliwość nie umieściło go na swoich listach wyborczych.
Ponieważ Zbonikowski z polityki odejść nie zamierza, został kandydatem lokalnego komitetu nazywanego drugim PiS-em - Patrioci i Samorządowcy. Mówi się, że jest to lokalne ugrupowanie dla spadochroniarzy z Prawa i Sprawiedliwości, a nazwa wykorzystująca skrót PiS nie jest przypadkowa.
- Nasz komitet nie powstał z inicjatywy posła Zbonikowskiego, ale tworzy go 20-osobowa grupa - stwierdził podczas konferencji prasowej Łukasz Stęczny, pełnomocnik KWW Patrioci i Samorządowcy. - W skład tej grupy wchodzą m.in. samorządowcy włocławscy i z powiatu włocławskiego, a także osoby, które już od wielu lat licznie, wręcz hurtowo są wyrzucane z Prawa i Sprawiedliwości.
Źródło: Onet.pl
