O takim piłkarzu jak Mohammad Eid mówi się, że ma papiery na granie. Znaczy - jest dobry. Tak też ocenił go nowy szkoleniowiec zespołu Szynaka/Drwęca - Jerzy Wójcik. Eid grał w defensywie, we wszystkich meczach sparingowych przed sezonem. Gdy ruszyła liga Egipcjanin usiadł na trybunach. I tak siedzi już kilka tygodni, podczas gdy jego koledzy rozegrali pięć meczów. Działacze, pytani o przyczyny, odpowiadali: jeszcze czekamy na decyzję. Ponieważ wielokrotnie taką odpowiedź otrzymaliśmy "Pomorska" sama zajęła się wyjaśnieniem
egipskiego ogniwa w drużynie
Skontaktowaliśmy się w wydziałem spraw obywatelskich i cudzoziemców urzędu wojewódzkiego w Olsztynie. Cóż się okazało? Mohammad Eid zapewne nie jest świadom w jakiej sytuacji się znalazł.
"Wniosek o udzielenie zezwolenia na zamieszkanie na czas oznaczony wpłynął pocztą w dniu 23.08.2007 - _pisze Agnieszka Boczkowska, dyrektor wspomnianego wydziału w Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim. - Wniosek nie zawiera uzasadnienia w związku z powyższym nie wiadomo z jakiego powodu cudzoziemiec ubiega się o zezwolenie. Wniosek nie jest podpisany przez cudzoziemca ani też opłacony. _
Cudzoziemiec został wezwany do uzupełnienia braków pismem z dnia 24.08.2007, które osobiście odebrał w dniu 27.08.2007. W wezwaniu organ-wojewoda poinformował cudzoziemca, że brakujące dokumenty i opłatę należy uzupełnić w terminie 7 dni pod rygorem pozostawienia wniosku bez rozpoznania -art.64 par.2 kpa.Termin 7 dni upłynął 3.09.2007r., cudzoziemiec nie zgłosił się do urzędu, nikt też w imieniu cudzoziemca nie interesował się sprawą. Pismem z dnia 4.09.2007 poinformowano cudzoziemca o pozostawieniu sprawy bez rozpoznania.
Według załączonego wniosku /bez podpisu/
cudzoziemiec posiada wizę do 8.10.2007,
nie wiadomo kto wydał wizę ani jaki jest rodzaj wizy; brak też kserokopii paszportu i wizy.
Jeżeli gra w piłkę jest pracą to potrzebne jest zezwolenie na wykonywanie pracy; klub nie wystąpił o zezwolenie ani też nie informował się w tej sprawie z wydziałem..."
Mohammad Eid ma papiery na granie, ale nie ma papierów na grę. Taka jest dziś prawda, o czym - w pierwszej kolejności - poinformowaliśmy trenera.