Do finałowego turnieju zakwalifikowało się 48 zawodników. Czy Skibski zachowa tytuł mistrza? Dowiemy się już 20 stycznia.
To będzie jubileuszowa, 10 edycja Policyjnego Testu Sprawności, organizowanego przez komendę policji w Świeciu i UKS "Sprint" przy ZSP w Świeciu.
Rok temu Maciej Skibski wygrał test z czasem 1,09 min. - W tym roku w eliminacjach miałem 1,04, ale chciałbym zejść poniżej minuty - zdradza. - Nie przygotowuję się specjalnie. Jak zawsze, kilka razy w tygodniu biegam na stadionie, a na siłowni jestem praktycznie codziennie. Sprawność podtrzymuję cały czas.
Skibski traktuje test jako coroczny sprawdzian. - Nie chodzi o dyplomy - przekonuje. - To świetna motywacja do regularnych ćwiczeń i dobra zabawa, do której zachęciłem też młodszego brata. Poziom testu jest wysoki, trzeba się wysilić.
W teście będą uczestniczyły zespoły szkół ponadgimnazjalnych z całego naszego powiatu oraz zespoły reprezentujące służby mundurowe: policję, straż miejską, straż pożarną i wojsko.
- Zapraszamy na halę - zachęca Tomasz Krysiński z policji w Świe-ciu. - Zapewniamy wiele emocji i dobrą zabawę, bo oprócz rywalizacji, będą różne atrakcje. Warto zabrać ze sobą znajomych, rodzinę. To okazja do przybliżenia pracy mundurowych i promocja kultury fizycznej.
Początek o godz. 9, wstęp jest wolny. Honorowy patronat nad turniejem objęli: Komendant Wojewódzki Policji insp. Krzysztof Zgłobicki oraz starosta świecki Franciszek Koszowski.
Najtrudniejsza jest końcówka
Rodzaj ćwiczeń w policyjnym teście sprawnościowym reguluje rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych.
Test sprawności fizycznej dla mundurowych polega na pokonaniu specjalnego toru przeszkód.
Wyniki zostają przeliczone w systemie punktów przyznawanych za każdy etap testu. Zostaje on zaliczony, jeśli kandydat uzyska minimalny czas - 1 min. 41 s. (43 punkty). Maksymalna liczba punktów wynosi 60.
Test składa się z ośmiu ćwiczeń przeprowadzonych w następującej kolejności: okrążanie stojaków, przewroty na materacu, przeniesienie manekina, pokonanie górą płotków lekkoatletycznych, rzuty piłkami lekarskimi, przenoszenie piłki lekarskiej, pokonanie górą skrzyń gimnastycznych i bieg wahadłowy.
- Najtrudniejsza jest końcówka - uważa Maciej Rakowicz, rzecznik policji w Świeciu. - Komplet ćwiczeń ma sprawdzić wytrzymałość, gibkość, szybkość i siłę mundurowych. Pod koniec testu, gdy sił zaczyna brakować, a trzeba rzucać ciężkimi piłkami, przeskakiwać nad skrzynią i przebiec długi dystans, zawodnicy zaczynają słabnąć. Trudno im się dziwić, jednak muszą się sprężyć, bo zawsze liczy się czas.
W tym samym tonie wypowiada się Michał Goliński, zawodowy strażak ze Świecia, który w teście sprawności weźmie udział trzeci raz:
- Ostatni bieg, dziesięć razy po pięć metrów robi się prawie na bezdechu. Człowiek wyciska z siebie resztki sił. Niektóre ćwiczenia wyglądają prościej niż faktycznie. Na przykład bieg z manekinem, który nie jest dmuchaną lalką, ale ważącym około 50 kilogramów fantomem.
Michał Goliński, podobnie jak ubiegłoroczny zwycięzca testu Maciej Skibski, stawia sobie za cel jak najlepszy czas.
- To główna motywacja, a także dobra prezentacja strażackiej braci, która od lat wiedzie prym w policyjnym teście sprawności - zauważa Goliński.