Lewandowskiego dobra mina do złej gry
Lewandowski pokazał nagranie z szatni Barcelony, w którym udało mu się zdjąć koszulkę z piłką na karku, a następnie założyć ją z powrotem. Wypada przyznać, że polski goleador zaimponował niesamowita kontrolą nad piłką.
„Lewy” wyszkoleniem technicznym, a w zasadzie panowaniem nad piłką błysnął w Barcelonie już rok temupodczas oficjalnego przywitania się z kibicami Barcy na Camp Nou. Wykonał wówczas kilka sztuczek nawiązujących między innymi do wcześniejszych prezentacji w „Blaugranie” Ronaldinho (zgaszenie piłki na klatce piersiowej i spuszczenie jej po tułowiu i udzie na stopę) oraz Zlatana Ibrahimovicia (ucałowanie piłki po żonglerce głową) czy także znaną „dookoła świata” (pełny obrót stopy wokół piłki w trakcie żonglowania).
Rozregulowany celownik Lewandowskiego
Przedsezonowe sprawdziany z Arsenalem (3:5), Realem Madryt (3:0) i Milanem (1;0) unaoczniły, iż w nadchodzącej kampanii Lewandowski wcale nie musi być pewniakiem do podstawowej jedenastki Barcelony. 35-latkowi udało się strzelić zaledwie jednego gola w przegranym 3:5 sparingu z wicemistrzem Anglii.
W żadnym ze spotkań „Lewy” nie zagrał pełnych 90. minut. A po pustym przebiegu w El Clasico z „Los Blancos”, w którym został zmieniony kwadrans przed końcem nie wyszedł w pierwszym składzie przeciw Milanowi. Dopiero w przerwie zmienił Ferrana Torresa, którego Xavi ustawił jako „fałszywą dziewiątkę”.
Ferran Torres „fałszywą dziewiątką” za „Lewgo”?
Torres choć oficjalny sezon jeszcze się nie rozpoczął, znajduje się w bardzo dobrej formie fizycznej. W poprzedniej kampanii był ciągle niedoceniany i często krytykowany za problemy z realizacją zadań, swoją dezaprobatę do jego poczynań głośno wyrażał też polski napastni. Niemniej teraz prezentuje się znacznie lepiej niż „Lewy”. A styl gry Barcelony jest bardziej odpowiedni dla „fałszywej dziewiątki”. W grze Roberta zdarzają się też próby zniknięcia na środku ataku, zejścia na flankę i grania razem, ale to wszystko wygląda bardzo nieorganicznie. W nowym sezonie Ferran może wypchnąć Lewandowksiego z wyjściowego składu.
Lukaku na postrach Lewandowskiego
Tymczasem „El National” doniósł, że Barcelona zainteresowałą się sprowadzeniem konkurenta dla „Lewego” – Romelu Lukaku. Wprawdzie belgijski napastnik porozumiał się z Juventusem Turyn w sprawie swoich warunków kontraktowych, ale konsensusu nie usało się wciąz wypracować między Juve a Chelsea Londyn. „Blaugrana” miałaby więc skorzystać na tym zamieszaniu i sporwadzić potężnego centra.
Nawet jakby były to wyłącznie plotki, to już sam pomysł zmotywowania Lewandowskiego nowym nabytkiem na środek ataku wskazuje, iż przed kapitanem reprezentacji Polski drugi sezon w „Dumie Katalonii” nie rysuje się wcale w różowych barwach.
