Hiszpańska policja aresztowała mężczyznę, mieszkańca miasta Manacor na Majorce, który zaraził 22 osoby koronawirusem. Gdy pojawiły się u niego objawy choroby, przełożony kazał mu zostać w domu i wykonać testy. Mężczyzna nie posłuchał jednak polecenia, przyszedł do pracy, zakażając kolegów, potem to samo zrobił w siłowni.
W pracy zaraził pięciu kolegów, a ci swoich bliskich, w tym troje małych dzieci. Na siłowni zaraził trzy kolejne osoby, które miały z nim kontakt. One też przekazały zarazę bliskim. Śledczy szykują oskarżenie przeciwko mężczyźnie. Nie wiadomo jeszcze, jaka spotka go kara za umyślne narażenie ludzi na utratę życia lub zdrowia.
