https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małżeństwo z Grudziądza ukradło zabawki i je sprzedało. Kasa poszła na "przelew" i jedzenie

(PA)
Skradzione zabawki o wartości 1,4 tys. zł, małżonkowie z Grudziądza sprzedali nieznanym osobom, a pieniądze przeznaczyli na alkohol i jedzenie.
Skradzione zabawki o wartości 1,4 tys. zł, małżonkowie z Grudziądza sprzedali nieznanym osobom, a pieniądze przeznaczyli na alkohol i jedzenie. Policja Grudziądz
Para usłyszała zarzut kradzieży. Grozi im do pięciu lat więzienia. Mężczyzna jest już znany policji. Wcześniej był karany za podobne przestępstwa.

- Małżonkowie wybrali się na spacer. Mijając hurtownię z zabawkami wykorzystali fakt, że były otwarte drzwi. Weszli do środka i zabrali dwa kartony zabawek - Marzena Solochewicz-Kostrzewska, oficer prasowy grudziądzkiej policji, relacjonuje przebieg zdarzenia, do którego doszło pod koniec października.

Było im mało

Para zaniosła fanty do domu i... wróciła po kolejne. - Tym razem się nie udało. Zauważył ich właściciel hurtowni i na jego widok małżonkowie uciekli, porzucając kolejne kartony z zabawkami - kontynuuje Marzena Solochewicz-Kostrzewska.

Kryminalni na podstawie zeznań świadków, monitoringu i swoich własnych ustaleń wytypowali osoby, które mogły dokonać tego przestępstwa. Do zatrzymania kobiety i mężczyzny doszło we wtorek (3 listopada). Oboje noc spędzili w areszcie policyjnym. Dzisiaj usłyszeli zarzut i zostali przesłuchani.

Jak się okazuje, skradzione zabawki o wartości 1,4 tys. zł, małżonkowie sprzedali nieznanym osobom, a pieniądze przeznaczyli na alkohol i jedzenie.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Myślę że nie jest istotne co ukradli ale za jaką kwotę. Ale pewnie masz rację.
G
Gość
Za kradzież zabawek d o więzienia? No wybacz mega gorsze przypadki dostają zawiasy więc tutaj jak miało się skończyć?
C
Ciekawy
Witam.. Nadal widuję tą parę chodzącą na wolności. Jak to jest że rok od kradzieży jeszcze sprawa nie doczekała się finału w sądzie.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska