Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mama, tata i ich jedenaścioro. W tej rodzinie zarobkowo pracuje tylko pan Jarosław

Hanka Sowińska [email protected] tel. 52 326 31 33
Państwo Paluszewscy mieszkają w niewielkiej wsi Płutowo (gm. Kijewo Królewskie). Zajmują dom, który w spadku po krewnej otrzymał pan Jarek.
Państwo Paluszewscy mieszkają w niewielkiej wsi Płutowo (gm. Kijewo Królewskie). Zajmują dom, który w spadku po krewnej otrzymał pan Jarek. archiwum
Jarosław Paluszewski z Płutowa skończył wczoraj 40 lat. Życzenia tacie złożyło 8 córek i 3 synów. I oczywiście żona Justyna. - To wspaniała rodzina - zapewnia Zofia Stryjeńska, czytelniczka "Pomorskiej".

W tej rodzinie zarobkowo pracuje tylko pan Jarosław. Pani Justyna prowadzi dom i opiekuje się dziećmi.
Państwo Paluszewscy mieszkają w niewielkiej wsi Płutowo (gm. Kijewo Królewskie). Zajmują dom, który w spadku po krewnej otrzymał pan Jarek. - Kuchnię mamy ładną. Tu koncentruje się nasze życie. Niestety, mamy tylko dwa pokoje. Marzymy o powiększeniu domu - zdradza mama jedenaściorga dzieci.

Najstarsza jest Paulina (lat 14). Druga na świat przyszła Jagoda (13 lat), potem Patryk (12 lat), Klaudia (11 lat), Dominika (lat 10), Kinga (9 lat), Mikołaj (lat 6), Monika (5 lat), Weronika (4 lata), Magda (1,5 roku). W czerwcu tego roku urodził się Szymon. - Niedawno mówiłam do męża. - Popatrz, nasi chłopcy rodzili się w odstępie sześciu lat. Tak się ułożyło - śmieje się pani Justyna (lat 32).

Dzień zaczyna o 5 rano. - Szymuś budzi się przed piątą, więc i ja już jestem na nogach. Wypijam kawę, a o 7.20 budzę dzieci, które chodzą do szkoły.

Każdemu musi przygotować śniadanie. - Chleb kupujemy krojony, kiełbasa też jest w plasterkach. To bardzo przyspiesza pracę. Pozostaje mi zapakować kanapki w folię i do chlebaków -tak początek dnia opisuje pani Justyna, która zapewnia, że "lubi grzebać przy swoich dzieciach".

Przeczytaj także: Jeszcze niedawno mówił: "Czuję się jak nikt". Teraz ma pracę. Znów jest kimś
Siedmioro najstarszych uczy się w Zespole Publicznych Szkół w Kijewie Królewskim. - Jazda autobusem zajmuje dziesięć minut. O 8.30 zaczynamy lekcje - mówi Jagoda, uczennica I klasy gimnazjum.
Dziewczynka zapewnia, że rodzeństwo chętnie pomaga sobie w nauce.

Do przedszkola w Płutowie chodzi Monika i Weronika. W domu pozostaje Magda i Szymuś.
Justyna Paluszewska: - Nie narzekamy, choć wydatków sporo. Gdy są żniwa, mąż może dorobić, ale wtedy bardzo dużo pracuje. W pozostałe miesiące zarabia 1300 zł.

Pomaga im gmina. - Państwo Paluszewscy otrzymują zasiłki okresowe i celowe oraz żywność unijną - mleko, mąkę, masło. Przyznajemy im także stypendia szkolne i opłacamy obiady, które dzieci jedzą w szkolnej stołówce. Rodzina, choć tak liczna, nie jest roszczeniowa - podkreśla Cecylia Rzeźnikowska, kierowniczka Gminnego Ośrodka PomocySpołecznej w Kije-wie Królewskim.

W kasie pomocy społecznej pieniędzy nie za wiele. - Choć idą święta, to na ekstra pomoc nasi podopieczni liczyć nie mogą. Gmina nie jest bogata, a wspieramy ponad 200 rodzin - dodaje Rzeźnikowska.

W samych superlatywach o rodzinie Paluszewskich mówi Maria Recka, sekretarz szkoły, do której uczęszcza siedmioro rodzeństwa. - Nie chodzą, nie proszą, ręki o wsparcie nie wyciągają. I niczego nie żądają. Pomoc na pewno by im się przydała. Nawet o tym rozmawialiśmy w szkole. Jest taki program w telewizji, do którego można zgłaszać rodziny mające trudności lokalowe. Gdyby ktoś zechciał pomóc im w rozbudowie domu, byłoby wspaniale - dodaje Maria Recka.

Pani Justyna przyznaje, że pisała do GOPS o zasiłek okresowy. - Pieniądze poszły na zakup drewna i węgla. Korzystam też ze stypendiów, dzięki którym mogę kupić dzieciom ubrania.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska