Do największej sensacji mogło dojść na Old Trafford. Manchester United podejmował Newcastle, z którym nie przegrał na własnym stadionie od 40 lat. Emocji dziś było jednak co niemiara. Goście trzykrotnie prowadzili, ale ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem podopiecznych sir Alexa Fergusona.
Przyjezdni po bramce Percha wygrywali od 4. minuty. Różniej do wyrównania doprowadził Evans, ale następnie zanotowano mu trafienie samobójcze. Po przerwie do remisu (2:2) doprowadził Patrice Evra. Dla gości gola strzelił jeszcze w 68. minucie Papiss Cissé i piłkarze Newcastle znów cieszyli się z prowadzenia.
Gospodarze jednak nie poddawali się. Najpierw na listę strzelców wpisał się Robin Van Persie. Później Hernandez i zwycięstwo "Czerwonych Diabłów" stało się faktem.
Niespodziewanej porażki doznał Manchester City. Mistrz Anglii przegrał na wyjeździe z Sunderlandem. Jedynego gola strzelił Andrew Johnson.
W tabeli na prowadzeniu jest Manchester United, który ma 7punktów przewagi nad "The Citiziens".
Inne wyniki: Everton - Wigan 2:1, Fulham - Southampton 1:1, Norwich - Chelsea 0:1, Reading - Swansea 0:0, QPR - West Brom 1:2.