Tak dużej akcji wojsk po- wietrzno-desantowych nie było podobno od drugiej wojny światowej. We wtorek na poligonie w okolicach Kijewa (gm. Gniewkowo) lądował na spadochronach ciężki sprzęt i półtora tysiąca żołnierzy amerykańskich, angielskich i polskich.
Przeprowadzoną z rozmachem militarną akcję, w ramach międzynarodowych manewrów Anakonda 2016, oglądać można było z boiska Szkoły Podstawowej w Kijewie, gdzie zorganizowano oficjalny punkt widokowy oraz z pobliskich pól. Do strefy zrzutu było stamtąd kilkaset metrów.
Do odwiedzenia Kijewa już na kilka dni przed manewrami zachęcały władze Gniewkowa. Z zaproszenia skorzystało bardzo dużo osób, mieszkańców powiatu inowrocławskiego, a także odleglejszych zakątków Polski. Przybyli wyposażeni w aparaty z teleobiektywami i w lornetki.
Po godz. 15, tuż nad głowami widzów przeleciały na niewielkiej wysokości dwa czterosilnikowe odrzutowce amerykańskich sił powietrznych. Chwilę później z ich luków wysunął się sprzęt wojskowy. Natychmiast otworzyło się po kilka spadochronów, dzięki którym bezpiecznie dotarł on na ziemię. Zaczęły nadlatywać kolejne transportowce USAF. Tym razem, na szarych spadochronach, ich pokłady opuszczali żołnierze sił specjalnych. Warto dodać, że Amerykanie przylecieli na Anakondę wprost zza oceanu. Wystartowali z bazy w Karolinie Północnej (USA), by po 11 godzinach lotu wykonać skok w Polsce.
Nad Kijewo nadciągały kolejne maszyny z desantem na pokładzie. Były to transportowe „Herculesy” i „Casy”. Z ich pokładów skakali polscy i angielscy spadochroniarze.
Wczoraj desant wziął udział w akcji, której celem było odbicie nowego mostu w Toruniu.
Rozpoczęły się manewry Anakonda 2016. Wielki desant pod Kije...
A my zachęcamy naszych Czytelników do zajrzenia na www.pomorska.pl. Znajdziecie tam bogaty serwis fotograficzny z przebiegu Anakondy 2016 w Kujawsko-Pomorskiem. Anakonda pod Kijewem