"Co roku marchew rośnie mi bardzo ładnie, ale po wyrwaniu okazuje się robaczywa. Nie wiem kiedy i czym ją opryskać."
Jan Malesza odpowiada: - To połyśnica marchwianka jest prawdopodobnie problemem. To typowy szkodnik marchwi. Muchy znoszą jaja na ziemi. Potem z jaj wylęgają się larwy i atakują system korzeniowy, czyli marchewkę. W maju, kiedy się pojawia, powinniśmy wykonać oprysk np. preparatem karate. Ale to dotyczy dużych plantacji. W przypadku, gdy mamy tylko kilka grządek, to zastosujmy łagodniejszy środek taki jak np. bioczos. Albo jakikolwiek inny oparty na naturalnych substancjach. Może to być napar z pokrzywy, skrzypu, albo z wrotycza. - Możemy też zdecydować się na inny termin wysiewu. Szkodnik nie będzie groźny, jeśli zdecydujemy się na wczesny wysiew, czyli taki już w marcu - i wtedy szkodnik nie zdąży marchwi zaatakować - albo późny wysiew, czyli w maju, by marchew rosła, gdy larw szkodnika już nie będzie w ziemi.
Jak wykonać napar np. z pokrzywy? - Liście pokrzywy, ale może to być też wrotycz albo skrzyp, zalewamy wodą. Pozostawiamy na minimum 24 godziny i tworzymy coś w rodzaju gnojówki. Potem rozcieńczamy ją w stosunku 1:3 z wodą i opryskujemy ta substancją ziemię, gdzie rośnie marchew.
"Pietruszka i seler po wykopaniu maja brązowe plamki i kanaliki. To też chyba szkodnik. Co z tym zrobić?" - pyta pani Maria. - W przypadku pietruszki i selera nie występują szkodniki - uważa Jan Malesza. - To raczej choroba grzybowa, taka jak np. septorioza. Aby jej uniknąć powinniśmy w okresach, kiedy jest zwiększona wilgotność, a tym bardziej jednocześnie spadek temperatury (lipiec/sierpień), opryskać rośliny środkiem przeciw takim chorobom.
"Liście lilii zjadają czerwone robaki (chyba pluskwiaki). Zbieram je, ale ciągle są. Jak się ich pozbyć?" - chce się dowiedzieć nasza Czytelniczka z Rogowa.- Tak to prawdopodobnie pluskwiaki. Do lilii sprowadza je prawdopodobnie zapach. Dobra wiadomość jest taka, że pluskwiaki nie wyrządzają szkód roślinom. Nie uszkadzają ani kwiatów, ani liści. Niestety, nie wyglądają ładnie. Co więcej, kiedy tylko robimy cokolwiek przy roślinach, np. zrywamy obumarłe liście, to potrząsane pluskwiaki mogą wydzielać nieprzyjemny zapach. Jedynym sposobem na nie jest po prostu mechaniczne usuwanie.
"Dlaczego hortensja słabo kwitnie?" - pyta pani Maria.Instruktor ds. ogrodnictwa odpowiada: - Trzeba przede wszystkim pamiętać, że hortensja potrzebuje kwaśnej ziemi. Jeśli takiej nie zapewniliśmy, to możemy ją przesadzić. Przygotowujemy dla rośliny dołek na głębokość 30-40 cm o średnicy ok. metra. Boki wykładamy folią, następnie umieszczamy w dołku wcześniej wykopaną roślinę i zapełniamy dołek ziemią o pH 3,5.
- Kolejna sprawa, jeśli ziemia jest wystarczająco kwaśna (do pH 5,5), to pamiętajmy, że zanim powstaną zalążki kwiatów, nie powinniśmy zbytnio nawozić hortensji. Dopiero, kiedy zaczną pojawiać się kwiaty to zwiększamy nawożenie i to najlepiej nawozami bogatymi w magnez, fosfor i potas (fruktus, azofoska).
- U mnie na działce już zakwitły przebiśniegi. Czy mróz ich teraz nie załatwi? - pyta Czytelniczka.- Nie, mróz w okolicach zera stopni Celsjusza, jaki teraz mamy, nie jest groźny dla przebiśniegów. Nawet gdyby temperatura teraz spadła drastycznie, to i tak nic nie zrobimy. Po prostu roślina przekwitnie, cebulki przejdą w stan spoczynku, a w przyszłym roku na wiosnę albo jeszcze zimą znowu wyrosną - wyjaśnia Jan Malesza. - Ale jeśli przebiśniegi jeszcze nie wyrosły, to pewno zakwitną wkrótce.
Czytaj e-wydanie »