https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Kaczmarek komentuje mecz: Brazylia - Holandia

Notował (DARK)
fot. Paweł Skraba
Trener Olimpii Grudziądz, Marcin Kaczmarek skomentował dla czytelników "Pomorskiej" mecz mistrzostw świata: Brazylia - Holandia.

- Prawie przez godzinę nic nie wskazywało, że Brazylia może ten mecz przegrać. Pragnę zauważyć, że do tego momentu Holendrzy oddali jeden celny strzał na bramkę. Było to chwilę po stracie gola, a uderzał Kuyt.

- I co się dzieje? Jest stały fragment gry Robben podaje do Sneijdera, a ten wrzuca świetną piłkę w pole karne. Tam błąd do spółki popełniają bramkarz i Melo, i nieszczęście gotowe. Ta sekwencja zdarzeń pokazuje, jak wielką rolę w piłce nożnej mają szczegóły i drobne elementy.

- W tym przypadku zawinił brak komunikacji dwóch zawodników. To był decydujący moment meczu. Od tej chwili Holendrzy dostali skrzydeł, a Brazylijczycy całkowicie się zdezorganizowali. Oni jeszcze nie znaleźli się w tych mistrzostwach w takiej sytuacji, że ktoś mi poważnie zagroził. Efektem tego był drugi gol dla Holendrów. Perfekcyjnie wykonany stały fragment gry. Wszystko odbyło się bardzo szybko i było przeprowadzone co do centymetra. Kuyt perfekcyjnie zgrał piłkę głową do Sneijdera, a ten także głową do siatki. Stoperzy nie byli w stanie właściwie zareagować. Nikt pewnie nawet nie pomyślał, że warto pilnować Sneijdera w polu bramkowym.

- Dla Brazylijczyków mecz rozpoczął się tak jak sobie zaplanowali. Szybko zdobyli bramkę, po szkolnym błędzie stoperów. Potem mogli czarować swoimi zagraniami. Tym bardziej, że w obronie spisywali się bardzo dobrze. Nie dopuszczali do żadnych sytuacji. Wszystko było dobrze do straty pierwszego gola. Wtedy zrobił się kłopot, a Brazylijczycy nie potrafili zmienić swego systemu gry, przestawić się z gry defensywnej na atak. Co prawda próbowali, ale efektem były tylko rzuty rożne.

- Odpadnięcie Brazylii z Holandią nie jest jakąś wielką niespodzianką, bo spotkały się dwie drużyny ze światowej czołówki i każdy wynik był możliwy. Przed mundialem typowałem, że mistrzem świata zostanie ktoś z czwórki: Brazylia, Holandia, Hiszpania, Argentyna. Na razie odpadli tylko ci pierwsi, więc jeszcze ktoś z moich faworytów może wywalczyć tytuł.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska