Marsz przeciw przemocy w Grudziądzu, 21 stycznia
Celem marszu był "sprzeciw wobec agresji, hejtu, prześladowania, wykluczenia społecznego". Zorganizowali go bliscy 19-letniego Aleksandra, który zmarł na początku stycznia.
Uczestnicy marszu zebrali się na placu przy dawnym kinie "Helios". Stąd przeszli ul. Chełmińską, al. 23 Stycznia i ul. Sienkiewicza na teren I Liceum Ogólnokształcącego, gdzie doszło do wypadku, którego skutkiem była śmierć 19-latka.
Uczestnicy marszu zamiast transparentów nieśli znicze, zamiast wykrzykiwać hasła, szli w ciszy...
Uczestnicy marszu przy płocie I LO ustawili znicze. Odtworzono także piosenkę "Jeszcze się spotkamy", którą kolega Olka napisał po śmierci Aleksandra.
Przypomnijmy. Na początku stycznia 19-letni Olek na widok radiowozu policyjnego zaczął uciekać. Nieszczęśliwie zawisł na metalowym płocie zakończonym szpikulcem. W skutek odniesionych obrażeń, zmarł w szpitalu. Sprawą zajmuje się prokuratura.
O sprawie szeroko informowaliśmy w naszych artykułach
Jak wyglądał marsz pamięci Aleksandra w Grudziądzu zobacz w naszej galerii:
Marsz przeciw przemocy ulicami Grudziądza. Zamiast transpare...
