Mieczysław Struk to kolejny gość, który obejrzał prezentację dotyczącą budowy nowego centrum kultury Bałturium. W towarzystwie starosty Stanisława Skai, radnego sejmiku wojewódzkiego Leszka Bonny i wójta Zbigniewa Szczepańskiego wysłuchał komentarza burmistrza Arseniusza Finstera do planowanej inwestycji, która jest zbyt kosztowna, by udźwignęło ją tylko miasto.
- Chcemy tworzyć kulturę i dać możliwość jej odbioru - mówił Arseniusz Finster. - Nie mamy 30 mln na ten cel, stąd zamierzamy sięgnąć po pieniądze z instrumentu norweskiego. A jak nie, to z innych źródeł. W ostateczności sprzedamy część komunalnego majątku.
Burmistrz podkreślał, że obiekt - wbrew krytycznym głosom niektórych recenzentów - nie jest za duży i miasto poradzi sobie z jego utrzymaniem. - Konsultowaliśmy projekt z ludźmi kultury, to nie jest wydumany pomysł architekta - dodawał.
Stwierdził, że samorząd musi zainwestować w kulturę, bo inaczej miasto zacznie umierać. - Dopóki będę miał na to wpływ, będę dążył do tego, by centrum powstało - zapewniał. - To sprawa honoru. Mojego i całej rady miejskiej.
Marszałek podzielił pogląd, że rozwój miasta nie może iść tylko w stronę infrastruktury. - Warto ją wypełnić społeczną tkanką - zachęcał. - Nie mają racji ci, którzy uważają, że nie warto inwestować w kulturę. Odwrotnie - trzeba szukać tego, co integruje, aktywizuje i identyfikuje z miejscem urodzenia czy zamieszkania. Z tego wynika dobra jakość życia. No i są też miejsca pracy.
Balsamem na serca włodarzy były zapewne pochwały, bo marszałek stwierdził, że Chojnice wykonały przez ostatnie 20 lat cywilizacyjny skok. - Jesteście mistrzami w rewitalizacji, nie tylko starówki - komplementował chojniczan. - Dbacie o stronę gospodarczą. Jest czas, by odwrócić karty tej książki i zapisywać ją na nowo. Na przykład tak jak w Gdańsku, gdzie Festiwal Szekspirowski czy Solidarity of Art to nasza marka, wizytówka miejsca.
Na szczęście Struk nie rozwinął tematu "nieporozumień" pomiędzy samorządami. - Kiedyś lokalizacja jakiegoś centrum handlowego nie będzie miała znaczenia - skwitował, nawiązując do słynnej kłótni o Rank Progress SA. - To wszystko będzie przecież służyło mieszkańcom.
Czytaj e-wydanie »