https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marta Julka: W Toruniu mam największe szansę rozwoju

(jp)
w poprzednim sezonie w Lotosie miała statystyki: 20,5 min, 8 pkt i 4,2 zbiórek.
w poprzednim sezonie w Lotosie miała statystyki: 20,5 min, 8 pkt i 4,2 zbiórek. Lech Kamiński
Wybrałam Energę, bo w tym klubie mam największe szanse rozwoju - mówi Marta Jujka. Reprezentacyjna środkowa została wczoraj zaprezentowana mediom.

- Wiedziałam, że będziecie o to pytać - śmiała się koszykarka, gdy dziennikarze byli ciekawi jej przyszłej współpracy z Elmedinem Omaniciem. Pytanie miało swój sens, bo Jujka sporo czasu spędziła w Gdyni z Eweliną Galą, która burzliwie rozstała się z Energą, zarzucając przy okazji bośniackiemu szkoleniowcowi pobicie na treningu.
Trener ją bardzo chciał
Jedna z czołowych polskich środkowych takich obaw jednak nie ma. - Powiem szczerze: słyszałem złe i dobre opinie na temat tego trenera, ale koncentrowałam się na tych drugich. Uważam, że to człowiek, który może mnie wiele nowego nauczyć - mówi Jujka.

Podobnie zresztą uważa Elmedin Omanić. Bośniaka w Polsce jeszcze nie ma (wraca z wakacji 15 sierpnia), ale Jujkę chciał mieć w zespole od kilku lat. - Jej nazwisko pojawiało się od pierwszego roku pracy Eda w naszym klubie. Zawsze powtarzał, że to koszykarka z wielkim potencjałem, którego jeszcze nie zaprezentowała - mówi dyrektor Energi Toruń Krystyna Bazińska.

- Trener Omanić widziałem mnie wiele razy w barwach Lotosu i takie słowa bardzo mnie cieszą. Dla mnie to bardzo ważne, że trener wierzy w moje możliwości, myślę, że szybko znajdziemy wspólny język. W Gdyni wykonałam ciężką pracę, żeby rozwinąć się jako koszykarka, ale teraz większe perspektywy dostrzegam w Toruniu. Musiałam chyba dojrzeć do zmiany klubu - przyznaje koszykarka.

Gotowa po kontuzji
Jujka to bez wątpienia czołowa polska środkowa. W ostatnim sezonie była ważnym ogniwem Lotosu Gdynia i dzięki temu wywalczyła sobie pewne miejsce w reprezentacji Polski. W mistrzostwach Europy jednak nie grała z powodu kontuzji.

- Bardzo żałuję takiej szansy, cały sezon na to pracowałam i bardzo chciałam zagrać na tym turnieju. Teraz jestem już po rehabilitacji, od miesiąca trenowałem już normalnie. Mam jeszcze jedną wizytę w Poznaniu, ale za dwa tygodnie będę w Toruniu gotowa do rozpoczęcia okresu przygotowawczego do sezonu - podkreśla Jujka.

Koszykarka liczy, że w Toruniu nie tylko rozwinie swoje umiejętności, ale także odniesie sukces z drużyną. - Na razie nie ma całego składu, ale jestem przekonana, że powalczymy o wysokie miejsca w lidze - podkreśla środkowa.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Gwiazda jakich mało! imprezowiczka i obraża się za uwagi, marnie widzę współprace z Edo

A co tak świetnie ją znasz?
M
Michał
Gwiazda jakich mało! imprezowiczka i obraża się za uwagi, marnie widzę współprace z Edo
A
Anonim
Ona się nazywa Marta Jujka, nie Julka...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska