Marwit Toruń tylko remisuje, Red Devils dostały lanie

MARWIT - POGOŃ 1:1 (1:0)

TABELA:

1. Wisła Kraków 3 7 18-7
2. Gatta Zduńska Wola 3 7 10-8
3. FC Siemianowice 3 6 11-9
4. GKS Tychy 3 6 7-6
5. Rekord B-B. 3 5 10-9
6. Clearex Chorzów 3 4 14-11
7. Marwit Toruń 2 4 5-4
8. Akademia Pniewy 2 3 6-5
9. Red Devils 3 3 3-9
10. Pogoń 04 Szczecin 3 1 5-7
11. Gwiazda Ruda Śl. 3 1 10-17
12. TPH Polkowice 3 0 4-11

Bramki: Demiszew (5) - Mikołajewicz (30).
Marwit: Słowiński - Maciąg, Sobalczyk, Kończalski, Krawczyk - Citko, Korecki, Demiszew, Kieper.

Torunianie byli faworytem w starciu z zespołem, który przegrał dwa pierwsze mecze sezonu z Red Devils Chojnice i Rekordem Bielsko Biała. Potwierdziła to bramka na początku meczu Denysa Diemiszewa.

Przeczytaj też:Marwit Toruń i Red Devils Chojnice wygrali

Potem było już jednak coraz gorzej. Goście byli szybsi, dokładniejsi i zyskali sporą przewagę. Po przerwie udało im się wreszcie wyrównać, a do siatki trafił były gracz Marwitu i reprezentant Polski Marcin Mikołajewicz.

Stracony gol pozytywnie wpłynął na gospodarzy, którzy rzucili się wreszcie do ataku. Nie brakowało okazji, ale bramkarz Pogoni 04 był bezbłędny.

FC SIEMIANOWICE - RED DEVILS CHOJNICE 6:0 (2:0)

RED DEVILS: Kartuszyński (Kobus) - Ivanov, Kolesnik, Mączkowski, Kaźmierczak - Sobański, Żołądź, Chrzonowski, Kriezel - (Skiba, Karatsuba).

Zimny prysznic spadł na głowy piłkarzy Red Devils, którzy wysoko ulegli w Siemianowicach beniaminkowi Ekstraklasy.Mecz rozpoczął się od groźnego uderzenia Kolesnika, ale piłka minęła o centymetry słupek. W odpowiedzi gospodarze pokonali Kartuszyńskiego, choć w tym przypadku pomogło im szczęście, bo piłka po rykoszecie zmyliła bramkarza. W 18. min było już 2:0, a ładną kontrę golem zakończył Seget. W 2. połowie gra gości się nie poprawiła, z kolei groźne kontry miejscowych przynosiły im kolejne gole.

Ostatecznie beniaminek zdemolował doświadczony zespół z Chojnic. Podopieczni Artura Chrzonowskiego w kolejnym meczu podejmą Gwiazdę.