Międzynarodowa Federacja Związków Lekkoatletycznych (IAAF) wydała zgodę, a więc to już infomacja oficjalna. Maskotką światowego czempionatu juniorów (8-13 lipca) została uśmiechnięta wiewiórka z herbem Bydgoszczy na piersiach. Jej autorem jest bydgoski rysownik i ilustrator Andrzej Wróblewski (niedawno prezentowaliśmy projekt innego bydgoskiego artysty - Grzegorza Klonowskiego).
Wiewórka jeszcze nie ma imienia, więc organizatorzy ogłaszają konkurs. Wszyscy chętni mogą nadsyłać swoje propozycje na adres e-mail: [email protected]. Regulamin konkursu będzie wkrótce dostępny na oficjalnej stronie internetowej imprezy www.wjc2008.bydgoszcz.pl. Tam również wszelkie informacje w sprawie naboru wolontariuszy. Oczywiście, za najlepsze propozycje organizatorzy przewidzieli nagrody.
Najważniejszy mityng
Zanim jednak tysiące uczestników ze 180 krajów staną w blokach startowych, 1 lipca odbędzie się ósma edycja Europejskiego Festiwalu Lekkoatletycznego. To będzie impreza niezwykle ważna pod kilkoma względami. Po pierwsze - oficjalne otwarcie nowoczesnego obiektu Zawiszy i próba generalna przed mistrzostwami juniorów. Po drugie - przyjadą największe gwiazdy na świecie, które staną do rywalizacji w 18 konkurencjach. Po trzecie - właśnie ta edycja mityngu ma zapewnić Bydgoszczy awans do elitarnego grona Grand Prix IAAF, w którym nie ma jeszcze żadnej polskiej imprezy. - Budżet mamy zapewniony na poziomie półtora miliona złotych. To gwarantuje nam znakomitą obsadę - zdradza Krzysztof Wolsztyński, dyrektor generalny mityngu.
Już teraz udział potwierdziły świetna skoczkini wzwyż z Chorwacji Blanka Vlasic (2,07) oraz na 400 m przez płotki Australijka Jana Rawlinson (53.22), która rywalizować będzie z naszą Anną Jesień. Wśród mężczyzn na dystansie jednego okrążenia przez płotki dojdzie do pojedynku Marka Plawgo (48.12) ze świetnym Dominikańczykiem Felixem Sanchezem (47.25). To jednak dopiero początek konstelacji gwiazd, bowiem kolejne nazwiska pojawią się po halowych mistrzostwach świata w Walencji, gdy zawodnicy i trenerzy będą konkretnie planować następne starty. Nie jest tajemnicą, że prezes Wolsztyński rozmawia m.in. ze znakomitymi sprinterami - Jamajczykiem Asafą Powellem i Derrickiem Atkinsem z Wysp Bahama, Rosjanką Julią Pieczonkiną (400 m), Brazylijczykiem Jadelem Gregorio, Szwedem Christianem Olssonem czy Portorykańczykiem Nelsonem Evorą (wszyscy trójskok).
Artyści z VIP-ami
W niedawnym podsumowaniu wszystkich mityngów na świecie, włącznie ze Złotą Ligą bydgoski zajął 26. miejsce. A wszystkich mityngów z cyklu Złotej Ligi, Super Grand Prix i Grand Prix jest 30. - Już teraz widać, że powinniśmy mieć rangę Grand Prix, ale mam nadzieję, że stanie się to w tym roku - mówi Krzysztof Wolsztyński.
Dwa lata temu Bydgoszcz przegrała z Nowym Jorkiem i Szanghajem. - Rywalizujemy z wielkimi miastami i to wielki prestiż. Mamy rangę premium, której nie ma nawet Barcelona. Aspirujemy do organizacji finału światowego Grand Prix w przyszłym roku. Czy trzeba więcej dowodów, że to znakomita promocja miasta i tu jest stolica lekkiej atletyki? - mówi Wolsztyński.
Wiadomo już, że mityng rozpocznie się o 20.00 i zostanie rozegrany przy światłach. W godz 16-18 odbędzie się "przedmityng" z udziałem mniej znanych zawodników, również juniorów. A w przerwie krótki mecz... piłkarski rozegra Reprezentacja Artystów Polskich z zaproszonymi VIP-ami z całej Polski.
- Na razie tylko tyle możemy zdradzić, ale atrakcji nie zabraknie - mówi Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy. - Konsekwentnie budujemy markę miasta poprzez wydarzenia sportowe. Poza tym od momentu otwarcia nowego stadionu Zawiszy, wysyłamy wszędzie sygnał, że jesteśmy gotowi na przyjęcie największych imprez lekkoatletycznych i piłkarskich. W tym momencie wyprzedzamy w tym wszystkich w Polsce, włącznie z Warszawą.