Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Wilangowski z KW Wisła Grudziądz trenuje przed olimpiadą w Rio

Maryla Rzeszut
Maryla Rzeszut
Mateusz Wilangowski, wioślarz KW Wisła Grudziądz przygotowuje się z kadrą Polski do startu na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Wystartuje w ósemce.
Mateusz Wilangowski, wioślarz KW Wisła Grudziądz przygotowuje się z kadrą Polski do startu na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Wystartuje w ósemce. Piotr Bilski
Mateusz Wilangowski, wioślarz KW Wisła Grudziądz przygotowuje się z kadrą Polski do startu na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro.

Jeszcze miesiąc temu nie był pewien startu w Rio. Mateusz Wilangowski w mistrzostwach Europy seniorów na torze regatowym w Brandenburgii (Niemcy) wywalczył z polską ósemką 5. miejsce. Lepsze były: Niemcy, Rosja, Wielka Brytania i Holandia. To rozczarowanie, bowiem polska "8" ma już na koncie brąz mistrzostw świata!

Ósemka z Wilangowskim w składzie dostała w Lucernie kolejną - i już jedyną - szansę na kwalifikacje do igrzysk olimpijskich.
Na torze w Szwajcarii popłynęli mądrzejsi o analizę startu w Niemczech. Pod kierunkiem trenera kadry Polski, poprawiali technikę i pracowali nad kondycją. Wiedzieli: teraz albo nigdy. W Lucernie, w przedbiegu zajęli jednak 4. miejsce.

Mateusz Wilangowski tłumaczy: - Wyścig o rozstawienie na torach też nie poszedł nam tak, jak chcieliśmy. Już od startu nie mogliśmy złapać naszego, optymalnego rytmu. Nagrania z naszej walki obejrzeliśmy i przemyśleliśmy, a trener wskazywał, co jeszcze było nie tak. Podbudowywał nas, abyśmy nie rezygnowali, nie poddawali się. Pragnienie awansu do Rio było ogromne. O spokój i opanowanie stresu jest w takiej sytuacji bardzo trudno. Na tym etapie walki te niuanse grają wielką rolę. Trener powtarzał nam, że tylko spokój i wielka koncentracja na technice wiosłowania i taktyce rozegrania wyścigu nam pomoże.

Finał jak przykazał trener
Przed finałem w Lucernie starannie zrobili rozgrzewkę. Bez nerwówki, spokojnie, jak kazał trener. Wreszcie nadeszła chwila startu do finału. Polscy wioślarze z ósemki mieli w głowach jedną myśl: znaleźć się w pierwszej dwójce, która awansuje do Rio.
Wystartowali. Poszło dobrze, cały czas trzymali się czołówki, wiosłowali równo, ile sił, liczyło się tylko 1. albo 2. miejsce... Płynęli niemal "łeb w łeb" z Amerykanami, a obok nich Włosi. Na mecie nieco szybsza od Polaków była tylko osada USA! Polska tuż za nią, a minimalnie za naszą - włoska, która nie mogła odżałować, że Rio było tuż... ale odpłynęło.

Do Brazylii jadą więc ósemka z USA i Polski. Ogromna euforia zapanowała w macierzystym klubie Wilangowskiego - Wiśle Grudziądz. Nie tak dawno, na olimpiadzie w Londynie walczyła wychowanka Wisły - Magda Fularczyk-Kozłowska (zdobyła brąz w dwójce, obecnie w Bydgostii). Teraz nadzieje rozbudziła polska ósemka z Wilangowskim, która już raz, w 2014 r znalazła się w pierwszej trójce na świecie.

- Awans na igrzyska olimpijskie to było moje marzenie - wyznaje Mateusz Wilangowski. - Aż trudno opisać, jak jestem szczęśliwy, że pojadę do Rio. Warto było ciężko trenować. Chcemy w sierpniu, na torze olimpijskim, walczyć o jak najlepszy wynik.

***

Pogoda na dzień (15.06.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE

Czytaj w plus.pomorska.pl
4,58 zł brutto - to najniższa emerytura w regionie
Wakacje za granicą? Najlepiej z bydgoskiego lotniska! [infografika, mapa]
Nie wszystkie trzylatki zostaną we wrześniu przedszkolakami [raport plus.pomorska.pl]
Fundator przewraca się w grobie. Kapliczka z Kujaw stoi w Wielkopolsce [oś czasu]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska