22-letni ojciec siedmiotygodniowego chłopca trafił do aresztu na dwa miesiące. Ozastosowaniu tzw. środka zapobiegawczego zadecydował w tym tygodniu sąd. Zarzut, o czym już informowaliśmy, to spowodowanie ciężkich obrażeń, realnie zagrażających życiu. Mimo to, zdaniem prokuratury, nie ma mowy o tym, że dziecko było katowane.
- Policja nie otrzymywała żadnych niepokojących informacji o tej rodzinie. Nie dochodziło tam wcześniej do żadnych incydentów. Z materiału, który dostarczył nam Zakład Medycyny Sądowej wynika, że większość obrażeń pochodzi od potrząsania dzieckiem i uderzeń otwartą ręką. Jesteśmy zdania, że ojciec nie do końca był w stanie przewidzieć, że takie obrażenia spowoduje - mówi Dariusz Bebyn, zastępca szefa Prokuratury RejonowejBydgoszcz-Północ.
Jak się dowiedzieliśmy, matka chłopca nie wiedziała o tym, że jej dziecku dzieje się krzywda.Do pobicia doszło bowiem, kiedy była w kuchni, z kranu leciała woda i głośno grało radio.
Adrian przebywa w Szpitalu Uniwersyteckim w Bydgoszczy. Powoli budzi się ze śpiączki. Podczas weekendu prawdopodobnie zostanie zbadany przez neurologa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pyrkosz nie cierpiał Fitkau-Perepeczko. Cały plan słuchał, jak jej ubliżał
- Projektant załamuje ręce nad Cichopek. Apeluje, by zostawiła modę profesjonalistom
- Jak mieszka Tomasz Raczek? Uwielbia elementy jak ze słynnego wraku
- Krawczyk poszedł do biskupa, by unieważnić małżeństwo. Oto, co powiedział pod krzyżem