Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matka nieuleczalnie chorego Krzysztofa Jackiewicza zabrała syna z toruńskiego hospicjum "Światło"

Tomasz Urbański, Radio GRA
sxc
Tęsknota była silniejsza. Matka nieuleczalnie chorego Krzysztofa Jackiewicza, która apelowała o eutanazję, postanowiła zabrać syna z toruńskiego hospicjum "Światło".

Po ponad dwóch miesiącach spędzonych w ośrodku mężczyzna wrócił do domu w Warszawie. - Matka bardzo za nim tęskniła - mówi nam szefowa hospicjum "Światło" Janina Mirończuk.

- Pan Krzysztof będzie teraz pod stałą opieką jego mamy, która mam wrażenie, że zmieniła pogląd w sprawie eutanazji - dodaje Mirończuk.

Krzysztof Jackiewicz od 24 lat jest w śpiączce. Praktycznie nie ma z nim kontaktu. Lekarze nie dają cienia szansy na poprawę. Przypomnijmy. Sprawa ta zrobiła się głośna po apelu jego matki na łamach jednej z ogólnopolskich gazet, która prosiła o eutanazję swojego syna. Bała się, że po jej śmierci nikt nie zaopiekuje się 40-letnim dziś mężczyzną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska