Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mąż wepchnął żonę do jeziora. Zaczęła się topić, a on uciekł

cm
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne mariusz kapala
Mężczyzna zepchnął swoją żonę z roweru wodnego do jeziora i uciekł. Kobieta nie umiała pływać, więc zaczęła się topić. Uratowała ją przypadkowa osoba. Okazało się, że jej mąż był kompletnie pijany.

Do zdarzenia doszło na Jeziorze Złotnickim na Dolnym Śląsku. Małżeństwo pływało po nim rowerem wodnym. W pewnym momencie mąż zrzucił z niego kobietę. Wpadła do wody, a mężczyzna uciekł. Kobieta zaczęła się topić, bo nie potrafiła pływać. Mąż nie zareagował.

- Na szczęście topiącą się kobietę zauważył kajakarz uczestniczący w spływie na tym jeziorze. To on uratował ją i bezpiecznie doholował do brzegu - mówi asp. szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń z komendy policji w Lubaniu.

Gdy kobieta była już na brzegu, do osób skupionych wokół niej dołączył jej mąż. Policjanci przebadali go alkomatem i okazało się, że w organizmie miał prawie 3 promile. Kobieta także była pod wpływem alkoholu. Potwierdziła, że to 47-latek wepchnął ją do wody.

Mężczyzna zachowywał się agresywnie w stosunku do policjantów, został więc zatrzymany. Sprawę przejęła prokuratura. 47-latek usłyszał zarzuty narażenia na utratę życia i zdrowia swojej żony oraz znieważenia funkcjonariuszy. Grożą mu 3 lata więzienia.

20 godzin prac społecznych. To wyrok, jaki w poniedziałek usłyszał przed wrocławskim sądem Aleksander B. obwiniony o „oddanie gazów” w czasie legitymowania go przez patrol policji. Do incydentu doszło 1 kwietnia przy ul. Olszewskiego na Biskupinie. A legitymowanie związane było z łamaniem przez mężczyznę zakazów wynikających z epidemii koronawirusa. To najsurowszy znany nam wyrok związany z epidemią wydany przez wrocławskie sądu. Jakie inne wyroki zapadły we Wrocławiu z powodu lekceważenia obostrzeń i ograniczeń? Zobaczcie na kolejnych slajdach, posługując się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.

Wrocław. Puścił bąka na ulicy. Stanął przed sądem i usłyszał wyrok

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mąż wepchnął żonę do jeziora. Zaczęła się topić, a on uciekł - Gazeta Wrocławska

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska