- Kupiłam dekoder w Avansie na bydgoskim osiedlu Wyżyny - wspomina pani Krystyna. -Zepsuł się jeszcze na gwarancji.Media Expert, do którego poszłam zgłosić reklamację (przy ul.w Bydgoszczy - red.) wbrew temu, czym firma chwaliła się w mediach, nie był zainteresowany, by go naprawić. Wysyłał mnie do serwisu, którego pracownik również zrobił duże oczy i kazał jechać do kolejnego, tym razem aż do Inowrocławia. Nie chciałam ryzykować i wolałam kupić nowy dekoder. Nie był drogi, ale... niesmak pozostał.
Przypomnijmy, Media Expert zaproponowało przejęcie lub wydzierżawienie aktywów upadłego Domeksu (to właściciel sklepów Awans).
Sąd ogłosił upadłość
Wniosek o upadłość likwidacyjną Domeksu wpłynął do Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu pod koniec kwietnia. 12 maja sąd ogłosił upadłość likwidacyjną spółki. Zobowiązania dłużnika wynoszą ok. 380 mln zł.
- Bez względu na efekty naszych rozmów z syndykiem Domeksu, podjęliśmy decyzję, że klienci sieci Avans mogą zgłaszać reklamacje produktów kupionych u naszej dotychczasowej konkurencji w dowolnym sklepie Media Expert, a także przez naszą stronę internetową - powiedział nam w czerwcu Michał Mystkowski, rzecznik sieci ME.
"Przepraszamy"
Dlaczego tak się nie stało?
- Podtrzymuję, że klienci sklepów Avans mogą zgłaszać reklamacje produktów zakupionych w tej sieci w dowolnym elektromarkecie Media Expert - powtórzył wczoraj Mystkowski. - Zdarzenie, które miało miejsce w Bydgoszczy, jest wynikiem błędnej decyzji naszego sklepu. Jeszcze dziś przypomnimy wszystkim pracownikom, jakie są procedury postępowania w takich przypadkach.
Media Expert przeprasza klientkę za sposób, w jaki została potraktowana.
