Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Melioracja. Kanały zarosły, a woda zalewała już pola w powiecie chełmińskim. Co zawiodło?

AGW
Nie tak to miało wyglądać - mówi o stanie melioracji i działaniu Wód Polskich jeden z rolników gminy Chełmno. Kanał w Starogrodzie zarósł tak, że "tylko kaczka może tędy przepłynąć", jak mówi gospodarz. Dlaczego za oczyszczanie zabrano się dopiero w połowie lipca?

Stanisław Kulwicki, rolnik z powiatu chełmińskiego uważa, że zdecydowanie za późno zabrano się w tym roku za wycinanie zarośniętych kanałów. Podaje przykład Starogrodu, gdzie wycinka zarośli rozpoczęła się - jak zaobserwował - dopiero w poniedziałek 16 lipca. Poprzednia zdaniem Czytelnika odbywała się w październiku. - W kanale zrobiło się tak wąsko, że jedynie kaczka może się zmieścić - uważa gospodarz.

Pan Stanisław przywołuje liczne rządowe wskazania na konieczność zadbania o melioracje - ze względu m.in. na nasilające się gwałtowne zjawiska atmosferyczne jak ulewne deszcze, burze, nawałnice. Mówią o tym w ministerstwach i władzach samorządowych.

Przeczytaj też: Pomoc po suszy 2018. Ile pieniędzy dla rolników? Dopłata do hektara 1 tys. zł

- Słyszałem tyle razy, że jak powstaną Wody Polskie, to nie będzie takich problemów z melioracją - mówi rozżalony. Rolnik obawia się, że jeśli opady będą tak silne i częste jak w pierwszej połowie lipca, to pola szybko mogą zostać podtopione. - Prace porządkowe powinno się przeprowadzać zdecydowanie szybciej i częściej - mówił nam we wtorek 17 lipca, a już dzień później, po kolejnej ulewie pole stało w wodzie. - Sąsiad to chciał przekopywać, bo mu zboże zgnije - dodawał w środę. Pogoda poprawiła się, a woda opadła, ale problem może powrócić.

Kłopoty z melioracją potwierdza Urząd Gminy Chełmno

Wójt gminy Chełmno 2 lipca wystąpił z pismem do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Zarządu Zlewni w Toruniu o podjęcie działań w sprawie niewykoszonych i nieodmulonych urządzeń melioracyjnych. Już 13 lutego w urzędzie gminy odbyło się spotkanie rolników z przedstawicielami Wód Polskich w sprawie utrzymania kanałów melioracyjnych. - Na tym spotkaniu rolnicy zostali zapewnieni, że konserwacje kanałów w tym roku odbędą się we właściwych terminach - wspomina Krzysztof Wypij, wójt gminy Chełmno.

Gmina: "Zgodnie w prawem wodnym nadzór nad urządzeniami melioracyjnymi należy do PGW Wody Polskie. Jest to jednostka odpowiedzialna za utrzymanie i stan techniczny".

- Urządzenia melioracyjne wymagają bieżących konserwacji. Wszelkie zaniedbania przy większych opadach deszczu stwarzają ryzyko wystąpienia podtopień - przypomina wójt. - Urządzenia melioracyjne wymagają bieżących konserwacji. Wszelkie zaniedbania przy większych opadach deszczu stwarzają ryzyko wystąpienia podtopień - przypomina wójt.

Dostaliśmy pismo, które gmina wysłała do Wód Polskich 2 lipca:

"Zwracam sie z prośą o pilne podjecie działąń związanych z konserwacją kanałów znajdujacych się na Miejskiej i Wiejskiej Nizinie Chełmińskiej. Obecnie dno kanałów jest niewykosozne i często zamulone co w przypadku nagłych i obfitych opadów grozi niedrożnością kanałów, czego skutkiem mogą bbyc podtopienia użytków rolnych. Podbna sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku na Wiejskiej Nizinie Chełmińskiej, kiedy to po ulewnych deszczach woda podtopiła wiele hektarów rolnych uniemożliwiajac rolnikom zebranie plonów. Proszę także o informację jakie działania dotyczące utrzymania kanałów są w tym roku planowane". Pytał wójt.

Wody Polskie: niektóre działania uległy opóźnieniu

Zapytaliśmy Wody Polskie o sytuację z melioracją w gminie Chełmno. - W pełni zgadzamy się, że prace porządkowe powinno się przeprowadzać szybko i często - przyznaje Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

- Przypominam, że za stan melioracji szczegółowej odpowiedzialny jest podmiot, który czerpie korzyści z jej funkcjonowania. Jeśli występują zaniedbania na tym polu Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie może wystąpić do właściciela melioracji z nakazem o wykonanie niezbędnych prac albo zlecić wykonanie prac na jego koszt.

Dalej Pinkiewicz wyjaśnia: - Jeśli mówimy w kontekście szerszym, czyli o wykaszaniu cieków wodnych, obwałowań, skarp brzegowych itp. to będą one koszone dwa razy do roku, tak jak robiono to w poprzednich latach. W tym roku, w związku z organizacją PGW Wody Polskie od 1 stycznia br. niektóre działania uległy opóźnieniu bądź to z przyczyn organizacyjnych, bądź to z tego powodu, że jednostki samorządu terytorialnego nie przekazały na czas Wodom Polskim zadań, kompetencji i sprzętu, do czego zobowiązywała je ustawa. Dlatego koszenie cieków wodnych zaczyna się dopiero teraz, po rozstrzygnięciu przetargów wyłaniających wykonawców.

Wody Polskie: W przyszłym sezonie koszenie wałów odbywać się będzie dwa razy do roku.

Rzecznik podpowiada, że w razie problemów można zwrócić się do odpowiedniego nadzoru wodnego PGW Wody Polskie. W gminie Chełmno to może być nadzór w Chełmnie lub Świeciu, zależy, którą część gminy weźmiemy pod uwagę.

Dalej Pinkiewicz: - Jak wspomniałem, zgodnie z ustawą Prawo Wodne z dnia 20 lipca 2017 r (Dz.U z 2017 poz. 1566 z póżn.zm) utrzymanie śródlądowych wód płynących należy do PGW Wody Polskie, natomiast utrzymanie urządzeń melioracji wodnych (rowy, drenowanie, rurociągi) należy do zainteresowanych właścicieli gruntów, a jeżeli urządzenia te objęte są działalnością spółki wodnej do tej spółki.

Pracownicy Wód Polskich wskazują, że mogą zdarzyć się przypadki, że właściciele nisko położonych użytków rolnych nie są zainteresowani retencjonowaniem wody. Rowy, rurociągi, drenowanie, czyli urządzenia melioracji wodnych nie zawsze są utrzymane w należytym stanie technicznym przez samych właścicieli gruntów. Na uwilgotnienie terenów wpływa także zamiana użytków zielonych na grunty orne, wyjaśniają Wody Polskie.

Prace w terenie dopiero w lipcu przez suszę

- Jeśli chodzi o melioracje w okolicach Starogrodu na terenie Wiejskiej Niziny Chełmińskiej Wody Polskie utrzymują kanał Boczny, Środkowy i Główny. Na realizację robót konserwacyjno-utrzymaniowych zostały przeprowadzone przetargi nieograniczone, zawarto umowy z wykonawcami i od połowy lipca br. wykonywane są roboty w terenie, bowiem do tego czasu występowało zjawisko suszy - przekazuje rzecznik.

Wody Polskie: "Prawidłowa gospodarka wodna polega na racjonalnym gospodarowaniu zasobami wodnymi i w okresach suszy podejmowane są działania związane z retencją wodną. Dlatego też Wody Polskie starają się prowadzić racjonalną gospodarkę wodną w oparciu o opracowane i przyjęte plany utrzymania wód i urządzeń wodnych".

Odpowiedź zarządu zlewni w Toruniu:

"Na terenie Nizin Chełmińskich zapewniamy utrzymanie 3 przeciwpowodziowych stacji pomp Chełmno, Starogród, Rządz, wałów przeciwpowodziowych rzeki Wisły oraz rzek i kanałów - ogółem 15 obiektów.

W 2018 r. wszystkie zadania objęte są pracami utrzymaniowo-konserwacyjnymi na podstawie dokonanych wiosennych przeglądów stanu technicznego urządzeń i opracowanej dokumentacji na planowane roboty. Na tej podstawie zostały ogłoszone przetargi nieograniczone i podpisywane są umowy.

Roboty utrzymaniowe po przeprowadzonych przetargach są prowadzone w terenie od połowy lipca br. w związku ze zjawiskiem suszy, która miała miejsce na terenie całego województwa Kujawsko-Pomorskiego. Dodatkowo PGW Wody Polskie zakupiły od samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego trzy kosiarki pływające, celem wykonywania we własnym zakresie pilnych praz utrzymaniowych na kanałach. Z dokonanej w terenie oceny sytuacji dotychczas nie stwierdzono przypadków podtopienia lub wylania wody z kanału lub rzeki. Niemniej jednak nie można wykluczyć sytuacji, że po gwałtownych i ulewnych opadach deszczu mogą powstać na dolinach w lokalnych zaniżeniach podtopienia, bowiem na sprawne odprowadzenie nadmiaru wody mają także wpływ urządzenia melioracji wodnych jakimi są rowy.

Właściwe utrzymanie urządzeń melioracji wodnych jak rowy, rurociągi drenowanie, spoczywa na zainteresowanych właścicielach gruntów lub spółkach wodnych.

Na terenie województwa Kujawsko-Pomorskiego problem ten dotyczy ponad stu tysięcy hektarów zmeliorowanych gruntów rolnych, gdzie nie są wykonywane właściwie prace utrzymaniowo-konserwacyjne. Mając na uwadze przedstawione problemy, reagujemy na uzasadnione z terenu wnioski i postulaty, a także prowadzimy na bieżąco monitoring i ocenę zagrożeń".

____________________________________
Ostatniego dnia lipca pan Stanisław dodaje: - Rów strategiczny, który ma ok. 4,5 km nadal nie jest oczyszczony, zbiera wodę z 3 kanałów. Ciągnie się od Borówna do kanału głównego w Starogrodzie - wyjaśnia. - To wygląda jak puszcza.

_____________________________________

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska