29-letni mężczyzna wywołał pożar w domu wielorodzinnym w Jastrowiu. Wcześniej jednak zabarykadował się w jednym z mieszkań i groził, że wysadzi budynek w powietrze. Na skutek akcji ratunkowej mieszkania zostały całkowicie zalane i wymagają remontu. Trwa zbiórka pieniędzy - informuje Onet.pl
Kilka godzin trwały negocjacje z 29-letnim mężczyzną, który zabarykadował się w mieszkaniu w Jastrowiu. W końcu zatrzymali go antyterroryści, ale mężczyzna zdążył wywołać pożar na strychu. Poddasze uległo spaleniu, a piętro zalaniu podczas akcji gaśniczej. Lokatorzy nie mogą wrócić do domu.
- Wszystkie ściany, sufity, cała instalacja energetyczna, meble, rzeczy osobiste. Wszystko zostało zalane, zniszczone. Mało rzeczy nadaje się do ponownego użytku. Rodzina ma ubezpieczenie, rzeczoznawca już był. Ale ono nie pokryje wszystkich szkód - mówi Onetowi Dominik Zieliński, którego rodzina mieszka w tym domu od pokoleń.
Zbiórka pieniędzy na remont zniszczonych pomieszczeń prowadzona jest w serwisie pomagam.pl
Źródło: Onet.pl
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice
