Spis treści
Obcy mężczyzna podglądał 10-latkę na basenie we Włocławku?
Do niepokojącego incydentu na krytej pływalni „Delfin” przy al. Chopina we Włocławku doszło w niedzielę 17 marca 2024 około godziny 18 w szatni. 10-letnia dziewczynka twierdziła, że gdy była w przebieralni, podglądał ją i nagrywał komórką obcy mężczyzna. Dodajmy, że w obiekcie nie ma podziału na przebieralnię damską i męską.
Z informacji pojawiających się w mediach wynika, że matka dziewczynki o zaistniałej sytuacji poinformowała obsługę basenu, a na miejsce wezwana została policja, która – wraz z dziewczynką i jej rodzicami – szukała mężczyzny. Niestety, bez skutku.
Sprawę zgłoszono policji. Dokumentację przekazano już prokuraturze!
O sprawę zapytaliśmy włocławską policję. Mundurowi potwierdzili, że otrzymali zgłoszenie dotyczące incydentu na basenie.

- 17 marca przed godziną 18 otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące sytuacji, do jakiej miało dojść na terenie pływalni. Sporządzona przez policjantów dokumentacja przekazana została do Prokuratury Rejonowej we Włocławku – poinformowała nas nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji we Włocławku.
Na razie nie udało nam się skontaktować z Prokuraturą Rejonową we Włocławku, żeby zapytać o niepokojący incydent z udziałem 10-latki i obcego mężczyzny.
Na sprawę we Włocławku uwagę zwrócili łowcy pedofilów
Dodajmy, że o niepokojącym zdarzeniu na pływalni we Włocławku na swoim Facebooku napisała Fundacja ECPU Polska: ŁOWCY, która zajmuje się tropieniem pedofilów. Pod wpisem pojawiło się sporo komentarzy. Internauci zwracają między innymi uwagę na to, że dziewczynka wykazała się mądrością, informując mamę o zaistniałej sytuacji.
„I dobrze, że była szybka reakcja służb. Nawet jeśli go nie złapią to mam nadzieję że skutecznie przepłoszą i zrezygnuje tej wątpliwej etycznie formy rozrywki” – komentuje inna osoba.
„Moja pływalnia sprzed lat. Znam kierownika i wcale mnie nie dziwi, że interwencja strony obiektu była szybka. Na dyżurach basenowych zawsze mówiliśmy zawsze nie zna się dnia i godziny możesz siedzieć prawie cały dzień ale przychodzi taki moment, że liczą się sekundy i minuty” – napisała pani Paulina.