Damian J. zaledwie kilka tygodni temu wpadł w ręce miejscowych kryminalnych za posiadanie narkotyków. Nie skończyło się na kilku "działkach". Tym razem zabezpieczono w jego piwnicy kilkaset porcji konopi. W odnalezieniu narkotyków pomógł pies tropiący.
Specjaliści oszacowali czarnorynkową wartość zabezpieczonych narkotyków na 15 tysięcy złotych. 24-latek początkowo zaprzeczał, aby że susz należy do niego. Podczas kolejnej rozmowy ze policjantami z Mokotowa zatrzymany przyznał, że marihuanę kupił kilka godzin wcześniej. Dodał też, że podczas przesłuchania podda się dobrowolnie karze i ucieknie z kraju. Stało się jednak zupełnie inaczej niż planował. Pojechał, ale do zakładu karnego. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Damiana J. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu kara nawet do 8 lat więzienia.