Włocławek zrzeszony jest w trzech związkach i stowarzyszeniach. Za przynależność do każdego z nich płaci składki. Związek Miast Polskich kosztuje nas 20 tys. 800 zł rocznie, Związek Miast Nadwiślańskich 11 tys. 990 zł, a Stowarzyszenie Gmin Ziemi Dobrzyńskiej - 16 tys. 200 zł. Ostatnio miasto zadeklarowało przystąpienie do Związku Miast Czystej Energii. Wysokość składki nie jest na razie znana, ale mówi się, że przynależność do tego związku
będzie kosztowała każdego mieszkańca
od 12 do 20 groszy. Dlaczego więc miasto zainteresowane jest wstąpieniem do Związku Miast Czystej Energii? Czy planujemy, podobnie jak Zakopane, Uniejów czy Stargard Szczeciński wykorzystywać energię geotermalną? To mało prawdopodobne, bo jest to przedsięwzięcie zbyt kosztowne. Ponieważ jednak siedzibą tego związku ma być Włocławek, władze miasta liczą przynajmniej na kilka miejsc pracy.
Jakie korzyści wynikają z tego, że Włocławek jest zrzeszony w trzech innych związkach - stowarzyszeniach? Według Ryszarda Girczyca, przewodniczącego komisji budżetu, rozwoju i promocji Rady Miasta, korzyści miasto nie ma żadnych.
- Z naszego budżetu wyciekają pieniądze
_a z przynależności do związku nic nie wynika - twierdzi przewodniczący Girczyc. - _Owszem, przedstawiciele naszego miasta są zapraszani na zebrania, ktoś, często z musu jedzie, ale o niczym nie stanowimy. Moim zdaniem, szkoda na takie inicjatywy pieniędzy budżetowych. Wystarczy, że jesteśmy w Unii Europejskiej.
_Innego zdania jest rzeczniczka Urzędu Miasta: - _Dzięki, na przykład, przynależności do Związku Miast Polskich urzędnicy mogli uczestniczyć w szkoleniach dotyczących między innymi pozyskiwania funduszy unijnych - mówi_Lidia Piechocka- Witczak. - _Z kolei Związek Miast Nadwiślańskich finansował rejsy, organizowane dla dzieci i młodzieży w ramach "Dni Włocławka", a Stowarzyszenie Gmin Ziemi Dobrzyńskiej wspomogło organizację rajdu rowerowego.
Słowem: miasto jest przekonane, że przynależność do związków i stowarzyszeń daje korzyści.
**
