MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Michał Kwiatkowski 4. w Tour de France. W weekend zaatakuje w górach? [wideo]

(jp)
Michał Kwiatkowski na razie może być bardzo zadowolony ze swojej postawy.
Michał Kwiatkowski na razie może być bardzo zadowolony ze swojej postawy. archiwum
Michał Kwiatkowski znowu o włos za czołowymi sprintarami świata. Czy w weekend doczekamy się zwycięstwa etapowego w górach?

Kolarze mieli w piątek do pokonania 205 km z Montpellier do Albi. To był etap teoretycznie płaski, ale dwa większe wzniesienia wystarczyło, aby zgubić kilku sprinterów. Już na ponad sto kilometrów przed metą w tyle zostali m .in. zwycięzcy dwóch ostatnich etapów: Mark Cavendish (Omega Pharma) i Andre Greipel (Lotto).

Tempo w peletonie nakręcała grupa Cannondale, a w jej składzie Polak Maciej Bodnar. Gra szła o etapowe zwycięstwo dla Petera Sagana, najlepszego górala wśród sprinterów, który był w stanie wytrzymać takie tempo. Słowak nie może się doczekać pierwszego triumfu w tej edycji Tour de France. Jego grupa tym razem postawiła wszystko na jedną kartę i wygrała.

źródło: Orange sport/x-news

Znowu decydował finisz, w którym zabrakło kilku asów. Kwiatkowski został świetnie wyprowadzony przez Sylvaina Chavanela. Torunianin znowu był blisko etapowego zwycięstwa. Ostatecznie minął metę na czwartym miejscu, jedynie za wybitnymi specjalistami kolarskiego sprintu: Peterem Saganem, John Degenkolbem (Argos) i Daniele Bennatim (Saxo-Tinkoff).

Kwiatkowski nadal jest liderem klasyfikacji najlepszych młodzieżowców. W klasyfikacji generalnej torunianin jest piąty ze stratą 6 sekund do Impeya. W sobotę może być jego wielki dzień, bo peleton wjeżdża w Pireneje i zaplanowane są strome podjazdy przed metą. Torunianin jest lepszym góralem od czwórki kolarzy, którzy wyprzedzają go w "generalce". Z pewnością nie jest faworytem, ale może sprawić wielką niespodziankę.

Kłopot w tym, że będzie pewnie sam, bo większość kolarzy Omegi Pharmy będzie zaangażowana w pomoc dla Cavendisha, aby zmieścił się w limicie czasu. Tymczasem w górach do akcji włączą się piekielnie mocne grupy Sky (z Chrisem Froome'em), Saxo-Tinkoff (Alberto Conrador) i BMC (Cadel Evans). To największy faworyci TdF, którego losy tradycyjnie rozstrzygną się na podjazdach.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska