MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowe Centrum Spotkań Młodzieży ma spełniać również funkcje kulturalne. To wymóg ministerstwa

Katarzyna Fus
Jerzy Rochowiak: - Jest coraz bliżej do zawarcia partnerstwa między miastem a województwem
Jerzy Rochowiak: - Jest coraz bliżej do zawarcia partnerstwa między miastem a województwem fot. Lech Kamiński
Toruńscy urzędnicy mają problem z inwestycją przy Woli Zamkowej. Od kilkunastu miesięcy nie mogą dogadać się z marszałkiem, więc przedsięwzięcie stoi w miejscu. - Ta sprawa wymaga wyjaśnienia - mówi Krystyna Dowgiałło, radna PO.

Jak się okazuje toruńskie władze mają kłopoty z utworzeniem Międzynarodowego Centrum Spotkań Młodzieży. Zgodnie z początkowymi założeniami miał być to obiekt szkoleniowo-noclegowy dla młodzieży z całego świata. Budowa powinna ruszyć w tym roku.

W 2008 ustalono, że na ten cel przeznaczone zostaną budynki przy X LO. Nie byłoby komplikacji, gdyby wcześniej miasto zorganizowało konsultacje społeczne w tej sprawie. Ale okazało się, że rodzice licealistów nie zgadzali na utworzenie instytucji właśnie w tym miejscu.

Kiedy przekazanie?
I zaczęły się schody. Jeszcze w tym samym roku władze Torunia wybrały inne miejsce - nieruchomość przy Woli Zamkowej. Nie wiadomo, czy przed wyborem lokalizacji, dokładnie zbadano stan prawny tej nieruchomości. Dziś nie mamy prawa do tego miejsca, w związku z czym inwestycja stoi w miejscu.

Teren przy Woli Zamkowej ma skomplikowaną sytuację prawną. Budynki są własnością Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury, a grunty pozostają w użytkowaniu wieczystym instytucji. Dyrektor WOAK mógłby sam zdecydować o przekazaniu terenu, ale w rozmowie z nami odsyła do zarządu województwa, przekonując jednocześnie, że do podpisania porozumienia w sprawie partnerstwa WOAK z miastem jest coraz bliżej. Na czym miałoby ono polegać? Nie otrzymaliśmy konkretnej odpowiedzi. - Chodzi o współpracę w sferze merytorycznej - mówi Jerzy Rochowiak, dyrektor WOAK.

Tymczasem zarząd województwa od kilku miesięcy nie podejmuje decyzji o przejęciu nieruchomości przez miasto, bo wciąż nie wie, jaki ma ono pomysł na projekt. - Chodzi o to, że minister kultury i dziedzictwa narodowego określił, że tę nieruchomość można wykorzystywać tylko na cele kulturalne - wyjaśnia Stanisław Śliwka z Urzędu Marszałkowskiego. - Żeby nieruchomość przekazać, zarząd musi mieć podstawy w postaci choćby statutu instytucji, która tam powstanie. Musimy wiedzieć, czym będzie się ona zajmować, kto będzie zarządzać centrum.

Projekt w martwym punkcie
Projekt realizuje miejski wydział rozwoju i programowania europejskiego. Dotychczasowe informacje na temat projektu, jakie otrzymywaliśmy od jego szefowej, Agnieszki Lisek, są zdawkowe. Nie wiadomo, dlaczego wciąż miasto nie dysponuje terenem przy Woli Zamkowej, dlaczego i jakich warunków nie może spełnić. Ratusz zapewnia, że ma koncepcję MCSM, ale wciąż nie wiadomo, kto i jak będzie zarządzał instytucją. To ma się okazać dopiero w wyniku przetargu. Dyrektor Lisek przekonuje, że wszystkiego dowiemy się po podpisaniu umowy z samorządem województwa.

Okazuje się, że blokada informacji dotyczy nie tylko mediów. - Wielokrotnie starałam się uzyskać jakiekolwiek informacje na ten temat, bezskutecznie - mówi radna Krystyna Dowgiałło. - To niepokojące sygnały. Mam wrażenie, że w tej sprawie można mówić o zaniechaniu realizacji inwestycji.

Utworzenie centrum jest wpisane na listę projektów kluczowych dla regionu. Całe zadanie - według wstępnych szacunków - ma pochłonąć aż 6 mln euro. Marszałek da nam 3,6 mln euro.

W Urzędzie Marszałkowskim otrzymaliśmy zapewnienie, że urzędowi zależy na realizacji tego projektu. Jednak marszałek musi postawić warunki, których wymaga stan prawny nieruchomości, co znów jest kłopotliwe dla miasta. Bez tego dokumentu miasto nie może składać wniosku o dotację, ani też ruszyć z kolejnymi etapami inwestycji. Wciąż więc nie ma projektu przebudowy budynków, nie mówiąc już o rozpoczęciu prac. Nie można też podpisać umowy na dofinansowanie projektu. Dyrektor Lisek przekonuje, że z całą procedurą (łącznie z przekazaniem terenu) zdąży do 30 czerwca. Ale czasu jest mało, bo zarząd województwa nie ma jeszcze zgody sejmiku na oddanie nieruchomości. W Urzędzie Marszałkowskim przekonują zaś, że przekazanie kompleksu ma nastąpić w ciągu dwóch tygodni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska