Wyniki przeprowadzonych w ciągu dwóch tygodni kontroli w bydgoskich socjalnych hotelach i budynkach mieszkalnych nie są przerażające.
Miłe złego początki
Zapytaliśmy Jarosława Umińskiego, rzecznika prasowego z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy o szczegóły kontrolnej akcji. Odpowiada "Pomorskiej“ :
- Skontrolowane przez nas budynki socjalne przy ulicy Łukasiewicza 10, przy Fordońskiej 20, Stolarskiej 1, Techników 2, Kapuściska 9, Szpitalnej 23, Pionierów 9 nie budziły większych zastrzeżeń. W wyżej wymienionych przeze mnie adresach nieścisłości, na które zwróciliśmy uwagę były tak naprawdę możliwe do naprawy natychmiast. Trzeba było usunąć pewne przedmioty z dróg przeciwpożarowych, by je tym samym udrożnić.
Źle na Chodkiewicza 9
Znalazł się jednak budynek, co do którego strażacy mają mnóstwo zastrzeżeń. Stan baraku socjalnego przy ul. Chodkiewicza 9-13, woła o pomstę do nieba. O wyniku jego kontroli pisaliśmy już wcześniej. Umiński przypomina: - Do wymiany wszystkie instalacje wentylacyjne, gazowe. Poza tym niezbędne jest udrożnienie dróg ewakuacyjnych, zabezpieczenie w gaśnice, hydrant, wyremontowanie ścianek działowych. Tam mieszka 51 osób. Są dwa wyjścia, albo dokonanie remontu, albo eksmisja.
Kontrola trwa
Budynki, tak jak Schronisko dla Matki z Dzieckiem na Osowej Górze, należą do tych, w których przepisy przeciwpożarowe są bardzo restrykcyjne.
- To schroniska, hotele, internaty. Przepisy przeciwpożarowe dotyczące tego rodzaju budynków w 2003 roku mocno się zaostrzyły - mówi Umiński. - Dom samotnej matki nie jest jeszcze skontrolowany przez nas do końca. Na pewno jednak potrzebne będą prace dostosowawcze polegające choćby na udrożnieniu dróg ewakuacyjnych i zaopatrzenie w gaśnice.