Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Bydgoskiego Przedmieścia zasługują na drugą szansę

Ewelina Kwiatkowska
fot. Lech Kamińśsi
Łyżwiarka Jolanta Koczorowska znalazła sposób na nudę, która panuje wśród młodych torunian. Uczy trudną młodzież jazdy na łyżwach.

- Skąd pomysł na to, by poświęcić swój wolny czas właśnie dla dzieci i młodzieży z Bydgoskiego?

Jolanta Koczorowska: - Ciągle musiałam wysłuchiwać, że mieszkańcy Bydgoskiego to takie czy owakie towarzystwo. Większość torunian skreśla ich na samym starcie. To potwornie niesprawiedliwe. Przecież każdy zasługuje na drugą szansę! Przyznam szczerze, że przy organizowaniu pierwszego spotkania na ,,Tor-Torze" - strasznie się bałam. Dlaczego? Wydawało mi się, że kompletnie nikt nie przyjdzie, a cały plan spali na panewce. Zawsze jest jakieś ryzyko. Na szczęście przyszło mnóstwo osób. Nabrałam wiatru w żagle, pojawiły się kolejne pomysły na wypełnienie wolnego czasu dzieciaków. Zaczęliśmy organizować cykliczne imprezy na lodzie. Można śmiało powiedzieć, że przeszły już do tradycji.

- Na imprezę ,,Łyżwy" może przyjść każdy?

Jolanta Koczorowska: - Naturalnie! I to nie tylko dzieci i młodzież, ale i dorośli. Nie każdego mieszkańca Bydgoskiego stać na takie lekcje. A u nas nie liczą się pieniądze, tylko dobre chęci. Udział w zabawach jest zupełnie bezpłatny. Zapraszamy wychowanków domów dziecka, na przykład ,,Młodego Lasu". Bawili się z nami również niepełnosprawni. Kiedy zdejmujemy łyżwy wcale nie wracamy do swoich zajęć. Siadamy przy ciastkach, herbacie czy kawie i długo rozmawiamy. Zżyliśmy się z sobą, nawiązały się fantastyczne znajomości. Wiadomo, nie wszyscy zostaną mistrzami świata w jeździe figurowej, ale tu chodzi o coś zupełnie innego. Na początku niektóre dzieci zachowywały się okropnie. Teraz mówią nawet ,,przepraszam". To spore postępy.

- Zdradzi nam Pani, na czym polegają kolejne pomysły?

Jolanta Koczorowska: - Mąż z synem chcą propagować hokej. Zorganizowali już pierwsze spotkanie, planują stworzyć amatorską drużynę i występować. To byłaby prawdziwa frajda dla dzieciaków. Ale niestety, wszystko rozbija się o pieniądze. Liczymy na sponsorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska