Sesja trwała tylko pół godziny. Andrzej Jerosławski jest jedynym radnym w opozycji i bardzo często tylko on zwraca uwagę na niezbyt wygodne tematy.
- Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, co robi władza - mówi radny. - Mam taki charakter pracy, że spotykam się z mieszkańcami i często z nimi rozmawiam. Jako radny jestem z nimi w stałym kontakcie i mogę zapewnić, że odwiedzający mnie bardzo często pytają o najróżniejsze tematy. Chodzi o bezrobocie i pracę osób, które mimo że mają pełne uprawnienia emerytalne, nadal zajmują miejsca pracy, monitoring miasta, pracę opieki społecznej i inne. Niektóre tematy są w ogóle nieporuszane.