Wszystkie samorządy przygotowują się do "śmieciowej rewolucji".
Od lipca przyszłego roku odpady z posesji będą odbierać firmy wyłonione przez gminy w przetargu. A mieszkańcy będą za to wnosić ustaloną przez samorządy opłatę. Mieszkańcy z niecierpliwością czekają na decyzję swoich radnych, ile ta opłata będzie u nich wynosiła. Na razie pewna jest stawka w Jeziorach Wielkich. Będzie to 18 zł od osoby, zamieszkującej dane mieszkanie czy dom. Ta stawka będzie o połowę mniejsza jeśli mieszkańcy będą segregować śmieci. Rada gminy ustaliła też stawki dla nieruchomości, które nie są zamieszkane - domków letniskowych, instytucji, firm. To 14 zł (śmieci nie segregowane) lub 7 zł (segregowane) za pojemnik 120 litrów oraz 28 i 14 zł za pojemnik 240-litrowy.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Stawka realnie wysoka
Zaraz po ustaleniu opłat pojawiły się głosy mieszkańców, uważających, że to zbyt duże stawki. Tymczasem wójt Zbysław Woźniakowski wyjaśnia, że to realna cena. A obliczona została na podstawie ilości odbieranych teraz przez mieszkańców śmieci. Wkrótce rozpocznie się cykl zebrań z mieszkańcami. Urzędnicy gminy będą wyjaśniać nowe zasady odbioru odpadów. Będą można się dowiedzieć także jak wypełnić deklaracje, w których będzie zawarta m.in. liczba osób faktycznie zamieszkujących nieruchomość.
Dodajmy, że nieco mniej za śmieci będą płacić mieszkańcy drugiej wiejskiej gminy powiatu mogileńskiego. Tu rada ustali zasady pobierania opłat dopiero 20 grudnia. Już wiadomo jednak, że wójt zaproponuje radnym przyjęcie stawki 7 zł od osoby w przypadku posegregowanych śmieci. Ten kto nie prowadzi segregacji zapłaci najprawdopodobniej 14 zł. Wójt Dąbrowy, Marcin Barczykowski podkreśla jednak, że dopiero okaże się ile tak naprawdę będzie kosztowało wywożenie śmieci. Stanie się to kiedy gminy wyłonią w przetargu firmy odbierające nieczystości i kiedy nowy system wejdzie w życie.
Czytaj e-wydanie »