https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Osia mają problem z dostaniem się do lekarza

(bart)
Czytelniczka nie mogła zarejestrować swojej córki do lekarza. Problemy z dostaniem się do lekarza skończą się najdalej za tydzień - zapewnia Michał Grabski, wójt Osia.
Czytelniczka nie mogła zarejestrować swojej córki do lekarza. Problemy z dostaniem się do lekarza skończą się najdalej za tydzień - zapewnia Michał Grabski, wójt Osia. Archiwum
- W miniony piątek próbowałam zarejestrować się do lekarza w Gminnej Przychodni w Osiu - relacjonuje pani Małgorzata. - Pomimo tego, że zadzwoniłam dość wcześnie, okazało się, że nikt mnie nie przyjmie.

- W poniedziałek źle poczuła się moja córka. Gdy wreszcie dodzwoniłam się rejestracji, aby ją umówić na wizytę, usłyszałam że rejestracja telefoniczna już się skończyła i polecono mi, abym zjawiła się z córką osobiście. Ta wróciła ze szkoły w Świeciu około godziny 15. Poszłyśmy do przychodni, ale niestety okazało, że wszystkie numerki już rozdano. To nie jest normalna sytuacja - ubolewa mieszkanka Osia.

Przeczytaj także: Bydgoski NFZ zbuduje sobie nową siedzibę. Za 21 milionów
Zgadza się z nią wójt Osia. - Problemy z dostaniem się do lekarza skończą się najdalej za tydzień - zapewnia Michał Grabski. - Zawirowania związane są z zamknięciem konkurencyjnego gabinetu przez lekarza rodzinnego. Prowadząca go lekarka, mająca 2400 pacjentów, dość późno zgłosiła ten fakt. Wielu jej pacjentów do tej pory nie zapisało się do Gminnej Przychodni, a co za tym idzie, NFZ nie zwiększył jej finansowania. Próbujemy jednak uporać się z tym problemem.

Jak tłumaczy wójt, już niebawem zostanie zwiększona lekarska obsada. Przez większość dni w tygodniu będzie przyjmować dwóch medyków.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aa

Pani prowadząca konkurencyjną poradnię późno zgłosiła ten fakt, czyżby specjalnie tak działała, a biedni ludzie maja teraz problem. Powinna ponieść konsekwencje swoich działań, najlepiej przez kieszeń do głowy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska