Mieszkańcy osiedla Żnin Góra mogą już korzystać z minisiłowni pod chmurką

Otwarcia dokonano podczas totalnej ulewy. Myśleliśmy nawet, że przecięcie wstęgi będzie przełożone choćby na jutro, żeby dać możliwość uczestnictwa mieszkańcom, ale - jak nas poinformowano - w tej kwestii dostosowano się do rozkładu obowiązków władz miasta.

Zainstalowano trzy urządzenia. Są to wyciąg i krzesło, surfer i prasa oraz narty i orbitrek.

Minisiłownia kosztowała 12,5 tys. złotych. Z funduszy rady osiedla przeznaczono 4,7 tys. złotych, pozostałą kwotę dała gmina.
- Jako osiedle pokryliśmy jeszcze koszty oświetlenia. Na dniach pojawi się dodatkowa lampa, będzie odwrócona w stronę placu zabaw, żeby doświetlić urządzenia - poinformował Jerzy Śniadecki, przewodniczący RO nr 1.
Czy rada osiedla Żnin Góra myśli o postawieniu jeszcze jednego urządzenia siłowego na tym placu? - Na dziś nie ma takiej możliwości. Być może w przyszłym roku. Zobaczymy, jak to będzie funkcjonowało.

Czy dla dzieci planowana są podczas wakacji letnich impreza? - Myślimy o tym. Szczegóły będą znane pod koniec czerwca - dodał Śniadecki.

Plac zabaw z siłownią są ogrodzone, ale nie zamykane. Można tu wejść o każdej porze dnia. Jeśli z urządzeń będą korzystały dzieci, to jedynie pod nadzorem dorosłych. Tablica z regulaminem znajduje się przy wejściu.
Otwarcia siłowni dokonali burmistrz Żnina Robert Luchowski oraz radny Jerzy Kowalski, który - jak podkreślano, od długiego czasu zabiegał o realizację tego zadania. Panom towarzyszyli m.in. Jacek Świtała - kierownik wydziału edukacji, kultury i sportu oraz członkowie Rady Osiedla nr 1 Góra w Żninie.

Mieszkańców było niewielu, jednak nie można się dziwić, skoro w tym czasie intensywnie padał deszcz, wielu było poza tym w pracy, a dzieci w szkołach.