Tereny inwestycyjne w powiecie lipnowskim objęte Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną to 20,7 hektara gruntu. Przy ul. Wojska Polskiego w Lipnie na siedmiu hektarach zainwestowała już spółka zajmująca się przetwórstwem owocowo-warzywnym, Pinguin Foods Polska. I w tym miesiącu został oddany do użytku budynek produkcyjno-magazynowy z mroźnią o pow., bagatela, 14 tysięcy metrów kwadratowych. A to oznacza również nowe miejsca pracy w Lipnie, czyli zwiększenie zatrudnienia.
Wiele jednak wskazuje na to, że w sąsiedztwie Pinguin Foods będzie inwestowała kolejna firma - z sąsiedztwa. To „Rejs” z Rypina. Początkowo ta firma była zainteresowana 2,5-3 hektarami gruntu w naszej strefie - mówi starosta Krzysztof Baranowski. - Ostatnio dowiedziałem się, że chodzi o około 5 hektarów.
Zobacz również: Akcja #niehejtuj #szanuj. Agata Kozicka czyta wiersz Wisławy Szymborskiej
„Rejs” jest jedną z wiodących firm sektora akcesoriów meblowych w Europie, wyspecjalizowaną w produkcji elementów wyposażenia z drutu, stali i aluminium do nowoczesnej kuchni i garderoby. Obecnie zatrudnia ponad 700 pracowników. Niedawno „Rejs” na swojej stronie internetowej poinformował, że otworzył swój oddział na terenie... Wielkiej Brytanii.
Starosta nie ukrywa, że zabiega o kolejnych inwestorów. Pozyskanie inwestorów i tworzenie nowych miejsc pracy to bowiem, jak podkreśla Krzysztof Baranowski, priorytet tej kadencji. - Obecnie prowadzę rozmowy z dużą firmą z branży mięsnej - zdradza starosta. - Ale też poszukujemy następnego już inwestora.
Władzom powiatu lipnowskiego zależy, żeby na terenie Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej realizowane były polskie inwestycje. - Stawiamy na produkcję i przetwórstwo, nie na usługi - dodaje Krzysztof Baranowski.
