https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ul. Jastrzębiej w Bydgoszczy: - Od dwóch lat żyjemy w kurzu i ciągłym hałasie maszyn budowlanych!

(mp)
Tędy, ul. Jastrzębią, dojeżdżają na teren budowy szpitala dziecięcego ciężarówki. Nad nią operuje też żuraw z budowy - To ulica publiczna. Nie mogliśmy jej zamknąć - tłumaczą drogowcy.
Tędy, ul. Jastrzębią, dojeżdżają na teren budowy szpitala dziecięcego ciężarówki. Nad nią operuje też żuraw z budowy - To ulica publiczna. Nie mogliśmy jej zamknąć - tłumaczą drogowcy. Jarosław Pruss
Co prawda wznoszony od podstaw szpital dziecięcy mieści się przy ul. Chodkiewicza, ale nie da się ukryć, że uciążliwość prac budowlanych najbardziej odczuwają mieszkańcy niewielkiej ul. Jastrzębiej. To właśnie tamtędy na plac budowy dojeżdżają samochody ciężarowe.

- Nasze domy narażone są na ciągłe drgania - mówi Zofia Nawrocka, która w imieniu swoim i pozostałych mieszkańców ul. Jastrzębiej złożyła wczoraj do bydgoskiego ratusza zażalenie na przebieg inwestycji. - Od tego wszystkiego zaczną pękać ściany - dodaje.

Przeczytaj także: Lokatorzy z bloku przy ul. Łukasiewicza w Bydgoszczy żyją w skandalicznych warunkach! [zdjęcia]

Ale problem dotyczy nie tylko prywatnych posesji. Jeżdżące ulicą maszyny budowlane oraz ciężkie samochody znacznie uszkodziły jej nawierzchnię. Podobny los spotkał chodniki. - Na prośbę mieszkańców w dwóch miejscach ustawiono słupki ochronne, właśnie po to, aby na przykład pojazdy wywożące piach z placu budowy, nie niszczyły chodnika i płotów posesji - mówi pani Zofia. - Niestety, kierowcy, nie mogąc wjechać na teren szpitala, notorycznie je łamali.

Tymczasem budowa zakończy się dopiero w drugim półroczu przyszłego roku.- Dopiero wtedy sprawdzimy stopień degradacji ulicy Jastrzębiej oraz okolicznych chodników - zapowiada Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. - I pomyślimy nad remontem.

Podkreśla, że Jastrzębia jest ulicą o statusie publicznym. - Dlatego nie możemy jej zamknąć dla dojazdu na plac budowy - mówi rzecznik. - Byłoby to niezgodne z prawem.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kola

Wystarczy postawić znak do 5T!!!!!!Naprawią jezdnię za następne 5 lat-tak to jest zawsze,bo nie mieszka tam żaden polityk z ratusza...!!!!

P
Pensioner

Racja, jakoś trzeba dojechać na miejsce placu budowy szpitala. Szpitala bardzo potrzebnego naszym maluszkom. 

K
Katastrofa!

LUDZIE!!!! Tam jest budowany szpital dziecięcy a nie hipermarket!

Czy ludzie muszą się doczepiać nawet do takich inwestycji jak szpital dzieciecy???

Możnaby zbudować szpital polowy - namiotowy i tam operować dzieci - taka budowa byłaby przecież cicha, ale jakby operowany był wnuczek lub synek mieszkańca tej ulicy to ciekawe co by powiedział? Że służba zdrowia w Polsce kuleje? Że co to za szpital? Namiot? Opamiętajcie się!! Do czasu rozpoczęcia budowy - całe miasto narzekało, że szpital dziecięcy a takie warunki, że ściany obdrapane, że małe pokoje, że jest beznadziejnie, teraz jak jest szpital na miarę europy to sąsiedztwo skargi pisze, że ciężarówki jeżdża, no jeżdża a jak? Piasek, beton itd. nosić na plecach? Tutaj się buduje szpital dziecięcy a nie piramidy 5263823563 lat temu!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska