Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Wrzosów chcą poprawy bezpieczeństwa na niebezpiecznym zakręcie

PK
z zasobów policji
Na poboczu drogi wciąż płoną znicze, choć od tragedii minęło już kilka dni

Młodzi mężczyźni mieszkali na Wrzosach, kilka przecznic od miejsca zdarzenia. Musieli doskonale znać skrzyżowanie na Ugorach z pierwszeństwem łamanym w ul. Zbożową, które w opinii mieszkańców jest niebezpieczne.- Ostatnio jechaliśmy z mężem i kierująca autem z naprzeciwka wymusiła pierwszeństwo - mówi pani Marta. - Ludzie nie patrzą na znaki. Trzeba uważać i to pomimo włączonych kierunkowskazów.

Tragedia w Toruniu. Nie żyją dwie osoby jadące motocyklem

Jak wynika z naszych ustaleń, 18-latek za kierownicą motocykla prawdopodobnie nie miał uprawnień do kierowania. Mimo to bez wiedzy rodziców wziął pojazd i 21-letniego pasażera. - Ludzie ich widzieli. Jeździli motocyklem w tę i z powrotem - mówią mieszkańcy.

Rozpędzony motocykl wbił się w citroena, urywając przód. Siła uderzenia była tak wielka, że wyrzuciła kierowcę, który upadł kilka metrów dalej, przy krawężniku. Jego kask roztrzaskał się w drobny mak. Pasażer także został wyrzucony i upadł przy słupie.

Na miejscu wypadku szybko pojawili się m.in. ojciec i brat ofiary. Wśród świadków był lekarz, który rzucił się na ratunek. Mimo fachowej pomocy, udzielonej przed przyjazdem karetki, ofiary wypadku zmarły w szpitalu. W szpitalu przebywa też kierująca citroenem.

Mieszkańcy mówią wprost, że przyczyną wypadku była prędkość. - Gdyby jechał wolniej, to mógłby jakoś zareagować. Na przykład objechać samochód z lewej strony, bo nic za nim nie jechało - relacjonują ludzie. - Skoro znali to skrzyżowanie, to tylko prędkość nie pozwoliła im wyhamować.

W niedzielę 8 maja na toruńskich Wrzosach doszło do wypadku drogowego. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy toruńskiej drogówki wynika, że osobowy citroen zderzył się z motocyklem. Do szpitala trafiły trzy osoby. ***Pogoda na dziś, wideo: TVN Meteo Active/x-news

Zderzenie motocykla z osobówką w Toruniu. Trzy osoby w szpitalu

Takie są też założenia prokuratorskiego postępowania. - Prowadzimy postępowanie w kierunku spowodowania wypadku przez kierującego motorem - potwierdza prokurator Bartosz Wieczorek, zastrzegając, że to wstępne założenia, które mogą ulec zmianie w przypadku pojawienia się materiałów wskazujących na inne okoliczności zdarzenia.

Mieszkańcy osiedla narzekają na duże natężenie ruchu. - Kierowcy przejeżdżają tędy, bo omijają światła na Szosie Chełmińskiej - mówi pani Jolanta. - Zwracaliśmy się do władz z prośbą o poprawę bezpieczeństwa, na przykład progi zwalniające. Być może ostatnia tragedia będzie impulsem, żeby coś zmienić. Tylko czy zawsze muszą być ofiary, żeby ktoś zaczął działać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska