Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkanie po dawnej oborze, stajni czy magazynie. Dzisiaj to jest możliwe

pio
rzed laty dom niczym pałacyk, potem obora. Później pustostan. Takie posesje też jeszcze mogą zmienić się w luksusowe mieszkania
rzed laty dom niczym pałacyk, potem obora. Później pustostan. Takie posesje też jeszcze mogą zmienić się w luksusowe mieszkania Piotr Krzyżanowski/zdjęcie ilustracyjne
Obora, która może stać się domem-bliźniakiem i szczere pole z potencjałem na miniosiedle. Choćby takimi ofertami agenci przyciągają klientów.

Kiedyś to była obora dla zwierząt. Zwierzęta ją opuściły. Teraz murowany pustostan ma zmienić się w luksusowy 2-kondygnacyjny dom, nawet 2-rodzinny, z osobnymi wejściami, ogrodami i bramami wjazdowymi.

Takie ogłoszenie, dotyczące sprzedaży obory niedaleko Bydgoszczy, wystawiła jedna z agencji nieruchomości. Cena za metr kwadratowy jest okazyjna: 100 złotych. Duży budynek na dużej działce.

Popyt na oborę

Autorzy anonsu informują o możliwości „zaadoptowania na dom”. Tyle, że powinno być „zaadaptowania”, bo przecież chodzi o adaptację obory, nie o jej adopcję.

Agentka biura, pośredniczącego w sprzedaży nieruchomości, nie widzi w tym nic dziwnego. Wspomina o potencjale ukrytym w tym pustostanie. - Zainteresowanie tą ofertą jest - przyznaje pracownica biura nieruchomości. - Budynki gospodarcze zresztą też są czasami wystawiane na sprzedaż.

Inne niestandardowe oferty też się zdarzają. Da się np. kupić pustostan po hali przemysłowej, szatniach sportowych albo po młynie, nawet stodołę do adaptacji. Domki na działkach letniskowych (na terenach typu rodzinne ogrody działkowe), w których można mieszkać cały rok, także są w zasięgu ręki.

Przy dobrej woli nowego właściciela - i dzięki jego pieniądzom - strych 116-letniej kamienicy może stać się mieszkaniem loftowym, które będzie podobne do loftów przedstawianych w katalogach. Pośrednik zachwala sporą przestrzeń - ponad 130 metrów. Tyle, że w rzeczywistości, właśnie przez skosy, powierzchnia użytkowa wynosi połowę tego. A o tym agencja sprzedaży mieszkań powiadamia na końcu opisu.

Ogród jak taras

Następna propozycja, tym razem okolice Torunia: mieszkanie z ogrodem, a ogród ponoć gratis. Okazuje się, że tenże ogród jest wielkości balkonu lub tarasu. Posiada wymiary 2x3 metry.

Zdarza się, że właściciele domów czy działek lub pośrednicy im pomagający wskazują lokalizacje Bydgoszcz, Toruń bądź Włocławek. Potem wychodzi na jaw, że dom stoi sobie kilkadziesiąt kilometrów za miastem.

Rolnik, którego gospodarstwo zlokalizowane jest przy budowanej drodze ekspresowej S5, chce sprzedać szczere pole. Działki rolne w regionie można kupić już za kilkanaście złotych za metr kwadratowy. Ten gospodarz natomiast życzy sobie ponad 260 zł za metr.
A propos budowanej S5: ci, którzy mieszkają w jej pobliżu, generalnie już narzekają na wzmożony ruch. Są i tacy, którzy drogę ekspresową traktują jako zaletę. W jednym z anonsów czytamy: „Na wynajem mieszkania, chętnie dla Ukraińców, w pobliżu nowoczesnej drogi S5. Błyskawiczny, dogodny dojazd wszędzie”.

Cena czyni cuda

Czasem kilka biur nawiązuje współpracę z właścicielem jednego mieszkania czy domu i próbuje je jednocześnie sprzedać. Przykład z Bydgoszczy: jeden pośrednik wystawił dom na sprzedaż za prawie 500 tys. zł, drugi zaś - ten sam za ponad 200 tys. zł więcej.
Komornik spod Bydgoszczy przygotowuje licytację domu. Dłużnik traci tę nieruchomość. Tymczasem biuro nieruchomości z Warszawy próbuje pośredniczyć w transakcji. Numer do biura pośrednika jest jednak nieczynny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska