https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Australii zapisał grudziądzkiej szkole spory majątek

Przemysław Decker
- Jesteśmy pełni szacunku dla Harolda Lutowskiego - mówi Małgorzata Szewczuk , dyrektor szkoły
- Jesteśmy pełni szacunku dla Harolda Lutowskiego - mówi Małgorzata Szewczuk , dyrektor szkoły Przemysław Decker
Szkoła podstawowa nr 9 otrzymała w spadku 240 tys. zł. Dzięki darowi Harolda Lutowskiego, uczniowie być może już wkrótce będą ćwiczyli w nowej sali gimnastycznej.

Informacja, że mieszkający w Australii Harold Lutowski w swym testamencie zapisał szkole spadek, dotarła do dyrekcji "dziewiątki" półtora roku temu, niedługo po śmierci darczyńcy. - To był szok! Nie mogliśmy uwierzyć, bo wieść, że osoba mieszkająca tysiące kilometrów stąd, zapisuje w spadku pieniądze naszej szkole, brzmi nieprawdopodobnie - mówi Małgorzata Szewczuk, dyrektor placówki.

Tajemniczy ofiarodawca

Z czasem nieprawdopodobna wieść stała się faktem. - Kiedy skontaktował się z nami konsul generalny Polski w Sydney, uznaliśmy, że informacja o spadku jest prawdziwa. Po wielomiesięcznym załatwianiu formalności, na początku stycznia na naszym koncie pojawiło się 240 tysięcy złotych - dodaje Małgorzata Szewczuk.

O samym spadkodawcy, niestety niewiele wiadomo. Pewne jest, że kiedyś mieszkał w Grudziądzu. Mógł być uczniem "dziewiątki", gdyż w swym testamencie dokładnie opisał wygląd budynku. Sprecyzował też, że pieniądze ze spadku powinny zostać przeznaczone na jego odnowienie.

Nowa sala gimnastyczna

Dyrekcja szkoły ma kilka pomysłów, jak zagospodarować spadek po Haroldzie Lutowskim. - Myślimy o wybudowaniu nowej sali gimnastycznej dla uczniów, bo chcemy żeby w naszej szkole dynamicznie rozwijał się sport. Taki obiekt , byłby najlepszym pomnikiem dla naszego darczyńcy - twierdzi Dariusz Knak, wicedyrektor szkoły.

Kącik Harolda Lutowskiego

W grę wchodzi również gruntowna modernizacja zniszczonego już budynku szkoły.
Decyzja o spożytkowaniu pieniędzy ma zapaść w przeciągu najbliższych miesięcy. Wcześniej w szkole powstanie przygotowany przez uczniów kącik poświęcony darczyńcy z Australii.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Syriusz
Szanowna P. Dyrektor naprawde ta szkola potrzebuje gruntownego remontu wewnatrz budynku stare podlogi sciany obskorne jak sie do tej szkoly wchodzi to jabym czas sie cofnął o 30 lat sala dzieci biegaja zima na dworzu toaleta porzal sie boze sale mozna pozniej wybudowac
Ł
Łukasz
Pan Harold Lutowski, mieszkaniec Sydney zmarł 19 czerwca 2007 roku w szpitalu Late of Croydon Remembered, mając 65 lat. Pochowany został na największym wielowyznaniowym cmentarzu półkuli południowej (Rookwood Cemetery), mieszczącym się w Sydney 26 czerwca 2007r o godzinie 14:30(czasu lokalnego). Jego grób znajduje się w polskiej sekcji na katolickiej części tegoż cmentarza. Pozdrawiam!
G
Gość
No bo dla pani dyrektor liczy się tylko sala gimnastyczna nic wiecej w tej szkole. Na kazdym zebraniu o niczym innym nie mowi jak tylko o tej sali. A to że najmlodsi uczniowe nie maja toalet nie ma szatni w szkole to jest cisza. Skandal. Ja chodząc do podstawowki na Strzemięcinie miałam tam wszystko i to juz w latach 80a tu mamy XXI wiek i tego brak ale najważniejsze że bedzie sala glmnastyczna. Pani dyrektor ma chyba jakies nie spelnione marzenia zwiazane ze sportem.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska