Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Strzelec Opolskich pociął żonie twarz i szyję, żeby nie związała się z nikim innym. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Mężczyzna dotkliwie okaleczył mieszkankę Strzelec Opolskich.
Mężczyzna dotkliwie okaleczył mieszkankę Strzelec Opolskich. DIM
42-latek ze Strzelec Opolskich wpadł do domu swojej żony i dotkliwie okaleczył kobietę. Uratował ją jej 12-letni syn, który wezwał pomoc.

Tragedia rozegrała się w sobotni poranek. Pani Katarzyna nakładała właśnie makijaż w łazience, bo szykowała się do wyjścia z domu. Jej trójka dzieci w wieku od 5 do 12 lat w tym czasie spała.

- W pewnym momencie usłyszałam kroki - relacjonuje poszkodowana. - Początkowo sądziłam, że wstało któreś z dzieci, ale chwilę po tym w drzwiach zobaczyłam mojego męża. Miał w ręce rozbitą butelkę tzw. tulipana.

42-letni Daniel N. od kilku miesięcy nie mieszkał ze swoją żoną. Jak relacjonuje kobieta - wybrał alkohol. W związku z tym para była w trakcie rozwodu. Pani Katarzyna nie spodziewała się, że mąż będzie chciał ją skrzywdzić, choć wcześniej mężczyzna groził, że albo będzie z nim, albo z nikim innym.

Tym razem było od niego czuć alkohol. Daniel N. wchodząc do łazienki niespodziewanie wymierzył pani Katarzynie cios w okolicę szyi. Zaczął ją też dźgać po twarzy.

- Próbowałam chwycić albo odsunąć tę butelkę, ale on nie przestawał - dodaje. - Uderzał kolejny raz w policzek, żuchwę, moje dłonie. Błagałam go, żeby przestał, ale on dalej atakował. Krzyczał, że nie chce rozwodu. Bałam się, że przez krzyki obudzą się dzieci, a on zabije mnie na ich oczach.

Pani Katarzyna próbowała przekonać męża, że w ten sposób nic nie zmieni, że jeśli ją zabije, to dzieci będą się go bały. W pewnym momencie nie mogła się już bronić - z jednej strony uciskała rękami ranę na szyi, z drugiej z powodu utraty krwi, opadała z sił.

Jak relacjonuje pani Katarzyna, życie uratował jej 12-letni syn. Słysząc krzyki, zabrał ze sobą młodszego brata, który się obudził i pobiegł po pomoc do sąsiada. Potem od podwórka zaczął walić pięściami w okno łazienki, krzycząc „Nie zabijaj mamy!”.

To spłoszyło napastnika. Daniel N. przed ucieczką z domu zdążył jeszcze powiedzieć swojej żonie, że jeśli dzisiaj przeżyje, to on to kiedyś skończy.

Pani Katarzyna trafiła karetką do szpitala w Strzelcach Opolskich. Żeby pozszywać rany, chirurdzy musieli założyć jej kilkadziesiąt szwów m.in. na policzku, szyi i dłoniach. W czasie, gdy lekarze ratowali zdrowie poszkodowanej, Daniel N. zaczął wysyłać do żony SMS-y: „rozwód ma być wycofany”. „Ja wyjdę za parę lat. Jak się dowiem o kimkolwiek, to wrócę”.

Takie SMS-y pisał napastnik do kobity już po zdarzeniu.
Takie SMS-y pisał napastnik do kobity już po zdarzeniu. DIM

Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała 42-latka. Dzisiaj został doprowadzony do prokuratury w Strzelcach Opolskich, gdzie złożył wyjaśnienia.

- Materiał dowodowy zebrany przez policję i prokuraturę pozwolił na postawienie mężczyźnie zarzutu usiłowania zabójstwa - mówi Iwona Kanturska z prokuratury rejonowej w Strzelcach Opolskich. - Czyn ten zagrożony jest karą od 8 do 25 lat więzienia lub dożywotnią karą więzienia.

Strzelecka prokuratura wystąpiła dzisiaj do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec 42-latka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkaniec Strzelec Opolskich pociął żonie twarz i szyję, żeby nie związała się z nikim innym. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska