- Jeszcze nie mogę ochłonąć - wyznaje nam tuż po zaprzysiężeniu Mikołaj Bogdanowicz. - Jest to na pewno wielkie wydarzenie w moim życiu. Podejmowałem się dotąd wielu niełatwych zadań. Zawsze były to przedsięwzięcia wymagające ode mnie stalowych nerwów i dużego zaangażowania. Dotąd służyłem mieszkańcom gminy Kruszwicy najlepiej jak tylko potrafiłem. Teraz zamierzam służyć mieszkańcom całego województwa - dodaje.
Bogdanowicz: - Przekonam nieprzekonanych
Gdy okazało się, że Mikołaj Bogdanowicz z Kruszwicy jest najpoważniejszym kandydatem na stanowisko wojewody, w Bydgoszczy zrobiło się wielkie zamieszanie. Część mieszkańców i działaczy PiS liczyło bowiem na bydgoskiego wojewodę. Jak Mikołaj Bogdanowicz zamierza przekonać do siebie bydgoszczan?
- Myślę, że żadne słowa nie przekonają dziś nieprzekonanych. Mam nadzieję, że zmienią o mnie zdanie, gdy poznają konkrety i efekty mojej pracy. Mogę obiecać, że będę dbał o Bydgoszcz, ale nie będzie się to odbywać kosztem innych miast w naszym województwie. Nie jestem od tego, żeby wspierać jedną czy drugą stronę, jedno czy drugie miasto. Jestem reprezentantem rządu w terenie. Mam do zrealizowania zadania ważne dla całego województwa - przekonuje Bogdanowicz.
- Przez ostatnie 5 lat był pan wiceburmistrzem Kruszwicy. Nie żal panu rozstawać się z grodem nad Gopłem? - pytamy.
- Pewnie, że żal. To wspaniałe miasto i wspaniali mieszkańcy. Spędziłem tutaj wiele pięknych lat. Życie to jednak sztuka dokonywania wyboru. Chcę służyć temu krajowi. Dano mi taką szansę, więc nie mogłem z niej nie skorzystać - wyznaje Mikołaj Bogdanowicz.
- Jakie ma pan plany na najbliższe dni?
- Jutro na pewno będę chciał przywitać i jednocześnie pożegnać się z wojewodą Ewą Mes. I zabieramy się do pracy. Mamy konkretne plany. Zaczniemy od audytu województwa. W piątek z ministrem Błaszczakiem omawiać będziemy szczegóły.
Latos: To kompetentna osoba
Od początku mówiło się o tym, że Mikołaj Bogdanowicz był kandydatem mocno popieranym przez posła Tomasza Latosa. Poseł zdradził nam dziś, że kruszwiczanin był jednym z dwóch kandydatów, na których stawiał. Drugim był mieszkaniec Bydgoszczy. Jego nazwiska jednak nie chce zdradzić.
- Rekomendowane były cztery osoby, w tym trzy z Bydgoszczy. To w ministerstwie dokonano ostatecznego wyboru. W mojej ocenie zdecydowała kwestia oceny doświadczenia w zarządzaniu. Mikołaj Bogdanowicz mimo młodego wieku to doświadczenie miał największe - tłumaczy poseł Latos.
Przekonuje, iż Mikołaj Bogdanowicz będzie dobrym wojewodą. - Jest bardzo kompetentnym osobą. Jestem przekonany, że w sposób sprawny i bardzo kompetentny kierować będzie tym urzędem - wyznaje poseł Latos. Uspokaja też wszystkich niezadowolonych bydgoszczan. - W moim przekonaniu bycie dobrym wojewodą i gospodarzem nie muszą być związane z adresem zameldowania - przekonuje.
Burmistrz Kruszwicy: - To uczciwy człowiek
Burmistrz Kruszwicy Dariusz Witczak w samych superlatywach wypowiada się o swoim dotychczasowym zastępcy. - Jest to bardzo dobry samorządowiec, porządny, pracowity i co najważniejsze uczciwy człowiek. Jak widać, dobrych ludzi potrzeba też wyżej - wyznaje z uśmiechem Witczak.
Mikołaj Bogdanowicz ma 34 lata. Już drugą kadencję jest wiceburmistrzem Kruszwicy. Wcześniej był prezesem Przedsiębiorstwa Komunalnego w Gniewkowie. Był też radnym powiatu inowrocławskiego. Ma żonę i dwóch synów.
Z konferencji PiS w Bydgoszczy przeprowadziliśmy transmisję na żywo. Jej zapis poniżej.