Milion dla Wiktorka już jest. Brakuje jeszcze tylko 360 tys. zł! W niedzielę festyn charytatywny w Gniewkowie

Wiktorek ma białaczkę. Za nim już rok ciężkiej chemii, rok stresu, bo mimo starań lekarzy choroba nie chce odpuścić.

Pojawiła się jednak nadzieja. To terapia Car T-Cell, najbardziej zaawansowana technologię w leczeniu hematoonkologicznym.

- Lek dla synka zostanie przygotowany na bazie jego własnych limfocytów… Lekarze pobiorą je Wiktorkowi, a następnie wyślą do współpracującej z nimi kliniki w USA, gdzie zostaną zmodyfikowane genetycznie – tak, by rozpoznały komórki nowotworowe i je niszczyły. Następnie zostaną z powrotem wszczepione synkowi – w Polsce, w szpitalu we Wrocławiu. Cała procedura trwa kilka tygodni, im szybciej się rozpocznie, tym lepiej… Niestety, jest to innowacyjne leczenie, nierefundowane – koszt życia naszego dziecka to ponad milion złotych! - alarmują rodzice.

Mieszkańcy regionu bardzo zaangażowali się w pomoc dla Wiktorka. Organizują akcje i licytacje internetowe. Na koncie siepomaga.pl jest już milion złotych. Brakuje jeszcze tylko 360 tys. zł! Do końca akcji zostało już tylko 3 dni.

Akcję można wesprzeć finansowo na siepomaga.pl

Natomiast w niedzielę, 30 sierpnia, na Rynku w Gniewkowie w godzinach 12-17 odbędzie się festyn charytatywny na rzecz Wiktorka Jastrzembskiego.

W programie: występ Masseya, zamek dmuchany, malowanie twarzy, balonowe zoo, bańki mydlane, kącik urody dla pań, pokaz magii, pyszna kiełbasa z grilla oraz smakowita pajda chleba, frytki, popcorn, kącik z ciastami i inne.

W trakcie festynu na licytację trafi wiele ciekawych przedmiotów, miedzy innymi motocykl Yamaha V-MAX.