Krzysztof Grządziel, prezes włocławskiej firmy DGS osiągnął 54. pozycję na "Liście Najbogatszych Polaków tygodnika Wprost - edycja 2009" (w 2006 roku zajął 36. miejsce). "Pomorskiej" mówi skromnie: - Nie ma się czym chwalić, nie jestem milionerem...
A jednak jest...
A jednak, jego majątek jest szacowany na aż 485 mln zł. Fortunę zbił na genialnym pomyśle: podczas imprezy imieninowej u brata (na pocz. lat 90. ubiegłego wieku) usłyszał, że Polmos Łódź ma kłopoty z kupnem nakrętek do wódki. Kupił więc w Holandii maszynę i rozpoczął ich produkcję. Dziś nakrętki DGS można znaleźć na butelkach m.in. z Absolwentem, Smirnoffem czy Bolsem.
Do tego grona najbogatszych należy też oczywiście Roman Karkosik, znany toruński i biznesmen, choć w tym przypadku można powiedzieć, że jest raczej miliarderem. W rankingu najbogatszych ludzi na świecie miesięcznika "Forbes" z 2008 roku, Karkosik zajął 1014 miejsce z majątkiem wycenionym na 1,1 mld dolarów.
Liczba regionalnych bogaczy cały czas rośnie. Tak jest m.in. w Bydgoszczy. - W 2008 roku mieliśmy 83 milionerów - informuje Joanna Zielińska-Przygoda, rzecznik prasowy Pierwszego I Urzędu Skarbowego w Bydgoszczy (rozlicza on najwięcej milionerów z Bydgoszczy i gmin takich, jak np.: Dąbrowa Chełmińska, Białe Błota czy Osielsko). - Bydgoski rekord za zeszły rok to 17,7 mln zł. Tymczasem w 2007 roku osób, które osiągnęły dochód powyżej 1 mln zł było mniej: 73.
Nie inaczej jest w Toruniu, ponad milionowy dochód za zeszły rok wykazało 60 osób, poprzednio 55. - Tegoroczny rekord to u nas ponad 9 mln - zdradza Edyta Masternak, rzecznika II Urzędu Skarbowego w Toruniu.
Jarosław Wojciechowski, p.o. naczelnika włocławskiej skarbówki dodaje, że w 2008 roku rozliczali 70 milionerów, rok wcześniej - 53.
Nawet w niewielkim Chełmnie takich osób było w ubiegłym roku 10, czyli o 9 więcej, aniżeli w poprzednim, przybyło ich też w Grudziądzu (37 do 34).
Na liście milionerów nie ma pracowników na etatach.
Są to właściciele firm, a także dużych spółek obsługiwanych przez Kujawsko-Pomorski Urząd Skarbowy. Jego naczelnik Dariusz Galla mówi, że w 2006 roku obsługiwali 310 milionerów, w 2007 roku - 370, w ubiegłym - 340: - Ostania liczba może się jednak zwiększyć, ponieważ niektóre firmy nie rozliczają się za tradycyjny kalendarzowy rok, a na przykład za okres od czerwca do czerwca.
Rekordowe zarobki: 2006 rok: 353 mln zł, 2007 rok: 278 mln zł, 2008 rok: 324 mln zł.
Najbardziej dochodowe branże: przemysł chemiczny, produkcja i budownictwo. Zarabiający miliony głównie inwestują je, a nie "przejadają".
